Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.



Rowerowanie w liczbach:


Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...

- dystans: 34312.14 km

- w terenie: 2208.10 km

- średnia prędkość: 17.84 km/h

- prędkość maksymalna: 60 km/h

- najdalej: 331 km
więcej

- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej

Więcej o mnie.

Przebiegi roczne:

2018 - wciąż do przodu ;)
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats  bikestats.pl

Dnia 23.06.2015 stuknęło
50 000 odwiedzin :)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Goofy601.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
73.20 km 0.00 km teren
04:17 h 17.09 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:0.0
Podjazdy: m

Pożegnanie zimy :)

Niedziela, 17 marca 2013 · dodano: 27.03.2013 | Komentarze 1

Na wczorajszym ognisku padła propozycja dalszej wyprawy typu rower + pociąg. Zaniepokojony ilością kilometrów (ok. 70) tym razem podziękowałem. Jak teraz patrzę na licznik to dochodzę do wniosku, że jednak Gazelą też się da ;)

Otwarcie sezonu w Tworogu Małym. © Goofy601


Ale po kolei...
Z samego rana wybrałem się w kierunku Gliwic, by dołączyć do peletonu mającego utopić zimę :P Cel jak najbardziej słuszny więc i wyjechałem wcześniej. Pogoda piękna, w sam raz by powitać wiosnę. Gdyby nie ten silny boczno-twarzowy wiatr... ;) Ale co tam, w drodze powrotnej będzie w plecy.

Na gliwickim rynku czekała już spora grupa PTTK-owych rowerzystów. Wśród nich także znajomi.

Zbiórka na gliwickim rynku © Goofy601


Szybkie zdjęcie i kolumna ruszyła żwawym tempem w kierunku Sośnicowic. Mimo zachęcająco przyświecającego słońca jest zimno. Mogło by się wydawać, że niedzielna wycieczka PTTK będzie się odbywać z prędkością rekreacyjną. Tymczasem chyba przyjechali dziś sami "wymiatacze" bo prędkość oscylowała w granicach 20km/h. Jeszcze w Gliwicach peleton podzielił się na dwie grupy. Czyżby wszystkim się tak spieszyło do wiosny? :P

Razem ze Skudem zostaliśmy w grupie "wolniejszej". Czołówkę dogoniliśmy dopiero na postoju w Ostropie. Tak to jest jak się gada zamiast pedałować :P

Przerwa pod kościołem w Ostropie. © Goofy601


Stąd już zwartym szykiem pojechaliśmy w kierunku Tworoga Małego, gdzie odbywała się impreza właściwa.

Gdzie nie spojrzeć rowerzysci :P © Goofy601


Tu Gliwicki Klub Kolarski imienia Władysława Huzy przygotował liczne atrakcje.

Stanowisko organizatora. © Goofy601


Tor przeszkód, konkurencje sprawnościowe, za symboliczne 3zł plakietka, kiełbaska i kupon na loterię. Gwoździem programu był oczywiście konkurs na najlepszą marzannę jak i sam rytuał topienia :)

Rowerowa Marzanna :D © Goofy601


Zimo spływaj !!! ;) © Goofy601


Podobno w tym roku przyjechało mniej osób, ale i tak byłem pod wrażeniem ilości rowerów (w większości dobrze wyposażonych trekkingów). Rowerowi turyści zjechali się tu z całej okolicy. Głodni zostali nakarmieni. W starciu z taką ilością kiełbasek ognisko nie miało większych szans ;)

Wszyscy głodni tylko czemu się nie pali? :P © Goofy601


Najbardziej skorzystał kręcący się w pobliżu kosmaty łakomczuch ;)

Oczekiwanie na dokładkę ;) © Goofy601


Na deser moja ulubiona herbata z dużego gara podana w... prawdziwych szklankach! Kiedy ja ostatni raz piłem ze szklanki...? :)

Miło było, ale do domu jeszcze sporo km. Zebraliśmy się więc ze Skudem i jeszcze jednym kolegą. Męcząc się pod wiatr musieliśmy stanowić ciekawy widok. Peleton składający się z ultra lekkiej karbonowej szosy, pomarańczowego fulla i biało czerwonej Gazeli... :P

Gdyby nie ten wiatr - piękna wiosna :) © Goofy601


Wracając pokręciliśmy się jeszcze trochę po Gliwicach, wstąpiłem pożyczyć przerzutkę do testów (zobaczymy czy zadziała :) ) i skierowałem się na ostatnią lotną premię - 18km do domu ;) Jak nie trudno się domyślić wiatr zmienił kierunek i teraz intensywnie rozwiewał mi grzywkę ;) Na szczęście dzięki dobrym właściwościom aerodynamicznym Gazeli udało się dotrzeć do domu :P

Na koniec pochwalę się jeszcze, że w marzannowej loterii zostałem wylosowany do nagrody. Bardzo ciekawa mapa rozległych okolic Gliwic na pewno znajdzie zastosowanie w tym sezonie :D

Trofeum :) © Goofy601


Rokitnica-Grzybowice-Czekanów-Szałsza-Żerniki-Gliwice-Wójtowa Wieś-Ostropa-Chorynskowice-Sośnicowice-Tworóg Mały-Sośnicowice-Chorynskowice-Ostropa-Wójtowa Wieś-Gliwice-Żerniki-Szałsza-Czekanów-Grzybowice-Rokitnica
Kategoria 50 - 75km, Odkrywczo



Komentarze
djk71
| 09:11 sobota, 30 marca 2013 | linkuj Chodził mi po głowie ten wyjazd, ale los sprawił, że ruszyliśmy w inną stronę...
Szkoda, bo byłaby okazję przejechać razem kilka kilometrów...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa amysl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]