Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
50.20 km
0.00 km teren
02:55 h
17.21 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
W poszukiwaniu świątecznego klimatu ;)
Czwartek, 18 grudnia 2014 · dodano: 19.12.2014 | Komentarze 5
Od dwóch dni gram z pogodą w ciuciubabkę. Co ja w pracy, to ona mnie słońcem, co ja na rower to ona mnie deszczem :P Dziś przyszła pora skończyć te przepychanki, bo zapowiadał się na prawdę przyjemny wieczór. Jako, że ostatnio mam sporo pracy, a i śniegu specjalnie nie widać (może i lepiej :P) jakoś nie mogę odczuć, że zbliżają się święta. Postanowiłem podratować jakoś atmosferę i świątecznego ducha odnaleźć w świetlistych ozdobach.Miała to być krótka przejażdżka po mieście. Wszak Gliwice zawsze słynęły z pięknych instalacji. W tym roku jednak jakoś biednie. Może po prostu opatrzyły się już te same od kilku lat dekoracje? Może świecące renifery z ul. Dworcowej nie budzą już takich emocji jak kiedyś? Wydaje mi się, że to przez to, że stoją na lekko zważonej trawie zamiast w białym puchu. To może być to :P
Renifery szerokiego rażenia ;)© Goofy601
Jakoś tak dobrze mi się kręciło, że pojechałem pod Szyb Maciej, zaczerpnąć trochę wody ze źródełka. Odnowiona elewacja wygląda pięknie, a wieża świeci we wszystkich kolorach tęczy :)Trzeba będzie się wybrać do otwartej w nadszybiu restauracji. W końcu działa już jakiś czas.
Szyb Maciej w nowym wcieleniu© Goofy601
Klimatyczna restauracja w nadszybiu :)© Goofy601
Centrum Zabrza w tym roku zaskakuje swą świetlistością. Zaryzykuję stwierdzenie, że tu śniegu wcale nie potrzeba by wczuć się w nadchodzący czas. Wielka świecąca karoco-bombka pod teatrem, czy dająca po oczach wieża szybowa koło pomnika Pstrowskiego na prawdę robią wrażenie.
Bombka to to, czy powóz? ;)© Goofy601
Świąteczna wieża wyciągowa, czyli szolą prosto do stajenki :P© Goofy601
Oryginalnie wygląda też fioletowa iluminacja na froncie urzędu miasta (dawnej dyrekcji Huty). Po elewacji wolniutko spływają różnokształtne śnieżynki. Ciekawostka :)
Wielkie fioletowe śnieżynki na urzędzie miasta© Goofy601
Złapawszy trochę świątecznego nastroju ruszyłem z powrotem do Gliwic. Po drodze przypomniałem sobie, że jest jeszcze jedno świecące miejsce wymagające odwiedzenia. Nowy most nad Kłodnicą w Makoszowach od momentu ukończenia co noc tonął w ciemnościach. Gdzieś jakiś czas temu czytałem, że został w końcu doświetlony za pomocą eko-latarni (zasilanych energią słoneczną i wiatrem). Efekt powiem szczerze mizerny. Na samym moście rzeczywiście jest jasno, ale cały dojazd na nasyp w dalszym ciągu jest ciemny jak w... nocy ;) Dodatkowymi atrakcjami są zupełnie nie widoczne słupki, mające prawdopodobnie oddzielać "chodnik" od jezdni. Sztuką jest się po ciemku na to nie nadziać ;)
"Doświetlony" most nad Kłodnicą w Makoszowach© Goofy601
Nie będę jednak narzekać, bo gdyby nie brak światła pewnie nie zauważyłbym na niebie wielkiego chmurzastego... przerębla :P Tak by to chyba trzeba było nazwać. Chmury przykrywające szczelnie niebo rzez cały dzień ułożyły się równo na jednej wysokości. Odbijały światło miasta mieniąc się szarym kolorem i przypominając wielką, trochę popękaną krę. W środku tego, spory eliptyczny "otwór", przez który widać było czarne, idealnie czyste, rozgwieżdżone niebo... Niesamowity widok :)
Przyjemność podziwiania zakłócił mi trochę fakt, że zatrzymując się z głową zadartą do góry wdepnąłem w jedynego na tej wysprzątanej trasie... jeża 2D :/ Pech...
Reszta drogi do Gliwic przebiegła spokojnie i bez niespodzianek. Miało być krótko, wyszło ciut dłużej ale szkoda mi było marnować taki wieczór ;) Przy okazji uzbierały się ze dwa miliKoty ;)
Gliwice-Żerniki-Maciejów-Zabrze Centrum-Makoszowy-Przyszowice-Sośnica-Gliwice-Sośnica-Gliwice
Kategoria 50 - 75km
Komentarze
mors | 19:14 piątek, 2 stycznia 2015 | linkuj
Dzięki za dobre chęci. ;) A z tymi reniferami to faktycznie - przyjdą radni i zamkną tę instalację. ;)))
PS. a co tu taka długa przerwa od wpisów? 2 tygodnie? ;>
PS. a co tu taka długa przerwa od wpisów? 2 tygodnie? ;>
mors | 14:36 sobota, 20 grudnia 2014 | linkuj
Fajne zdjęcia i literki w sumie też. ;)
Trza było sfocić ten niebiański przerębel. ;>
Komentuj
Trza było sfocić ten niebiański przerębel. ;>