Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
47.30 km
0.00 km teren
02:04 h
22.89 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:34.0
Podjazdy: m
Rower:DemoTywator
Mikołowski targ staroci ;)
Niedziela, 5 lipca 2015 · dodano: 05.07.2015 | Komentarze 2
Stosując wczorajszy trik z wcześniejszym wyjazdem, dziś wybrałem się do na jarmark do Mikołowa ;) Plany snute w ciągu tygodnia zakładały oczywiście coś innego, ale biorąc pod uwagę zaistniałe okoliczności... to i tak dobrze że dało się gdzieś pojechać ;)Gdy startowałem termometr wskazywał przyjemne 23'C, gdy za godzinę byłem na miejscu już o 10' więcej :P
Wcześnie rano, a już gorąco i pusto ;)© Goofy601
W porównaniu z Bytomiem, Mikołowski jarmark jest malutki. Nie znaczy to jednak, że nie można tu znaleźć ciekawych eksponatów. Powiedziałbym raczej, że przez małą liczbę zawodowych handlarzy jest znacznie większa szansa upolowania czegoś ciekawego po normalnej cenie ;). No i ten klimat na rynku... fontanna, muzyczka w tle, zegar wybijający kwadranse... :)
Jarmark Staroci w Mikołowie© Goofy601
Jarmark Staroci w Mikołowie© Goofy601
Jarmark Staroci w Mikołowie© Goofy601
Tym razem łowy były szybkie, bo nie chciałem się usmażyć w drodze powrotnej ;) Wystartowałem po 10:00 i już trzeba było pociskać 30km/h by zapewnić chłodzenie do 27'C. Każdy postój - piekarnik ;) W Borowej Wsi wstąpiłem sobie na mszę, bo się właśnie zaczynała. W drewnianym kościółku, to jakoś nie mogłem sobie odmówić ;)
Kościół w Borowej Wsi - idealny na upał ;)© Goofy601
Niby chwila wytchnienia w cieniu, ale słońce nie próżnowało, i już po w chwili licznik dawał takie wskazania:
Hmm, jakby ciepło... ;)© Goofy601
Teraz to już nawet wysoka prędkość nie pomagała, bo wiatr stał się gorący i suchy. Na jednym z zakrętów nawet ujechało mi tylne koło na rozpuszczonym asfalcie... Trudno się dziwić, skoro miał ponad 50'C :P
Trochę po 12:00 dotarłem do Gliwic z mocnym postanowieniem, że z domu do wieczora się nie ruszam ;)
Gliwice-Sośnica-Przyszowice-Paniówki-Borowa Wieś-Mikołów-Borowa Wieś-Paniówki-Przyszowice-Gliwice
Kategoria 25 - 50km