Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
21.50 km
2.30 km teren
01:25 h
15.18 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:-15.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Mroźne dobrego początki :)
Sobota, 7 stycznia 2017 · dodano: 07.01.2017 | Komentarze 4
Sezon 2017 rozpoczęty "na Morsa" :PSobota, dzień wolny, leżę sobie w ciepłym łóżeczku, nic nie muszę, nigdzie mi nie spieszno... Ela od niechcenia rzuca że na dworze -17'C. Widzę wpadające przez okno promienie słońca. Pierwsza myśl - idę na rower!!! :P
Teoretycznie sól przy tych temperaturach już nie działa, więc chyba nie narażę Granda na solankową kąpiel. Szybko wskakuję w ubiór, który w szalonym widzie uznałem za odpowiedni na tę okoliczność. Herbatka do termosu... i już po chwili wyprowadzam rower przed blok na pierwszą w tym roku przejażdżkę... Taaak :) Dobór odzienia okazał się idealny :)
Przyczepność również zadziwiająco dobra. Unikam solnych plam na drodze. Śnieg przyjemnie skrzypi :) Mocno zmrożony, jedzie się jak po piasku i tak samo hamuje. Już wiem, że będzie miło :)
Słoneczne sobotnie przedpołudnie ;)© Goofy601
Drogi z zimna prawie całkiem wyschły. Łatwiej będzie uniknąć solnej kąpieli ;) Kilka minut po mieście i ruszam przetestować "trasę standardową". Zimą to jednak zupełnie inna bajka...
Mrożonki :P© Goofy601
Zaskakująco mało rowerzystów... :P Cieszę natomiast uszy radosnymi okrzykami przechodniów. " Ja pierd...! Na rowerze?!... " Ogólnie rzucają jakieś podejrzliwe spojrzenia... Może rzeczywiście wyglądam nieco ekscentrycznie :P
Hmm, mróz się mnie nie ima ;)© Goofy601
A droga wiedzie mnie dalej w przód. Im dalej tym ciekawiej. Czasem sucho, gdzieniegdzie trochę lodu...
Sucho, jasno, pięknie :)© Goofy601
Ot taka sobie góreczka ;)© Goofy601
Do górek już się zdążyłem przyzwyczaić. Widoki dziś zupełnie inne niż zazwyczaj :)
Te pagórki mają swój urok :)© Goofy601
(By cieszyć oczy zimową panoramką na szczycie górki należy uprzednio oskrobać okulary, które zamarzły na podjeździe ;) )
Już prawie na szczycie :)© Goofy601
Wkrótce mogę już wygodnie zasiąść w kucki pod tują i osłonięty od wiatru , popijając aromatycznego earl grey-a, delektować się widokiem skąpanego we mgle miasta. Taki dzień doprawdy nie zdarza się często. I pewnie plułbym sobie w brodę gdybym chociaż nie spróbował spożytkować go rowerowo ;)
Spojrzenie z góry na Bielsko© Goofy601
Oj, działo się ;)© Goofy601
Wymarzona pogoda na rower :D© Goofy601
Próbowałem nawiązać jakoś kontakt z Elą, wszak krótka w pierwotnych planach wycieczka nieco się przedłużyła. Niestety okazało się, że telefon zwyczajnie wziął i zamarzł ;) Jako że licznik również zaczął przygasać, a w termosie pojawiło się dno, zdecydowałem się na strategiczny odwrót. Najkrótszą drogą w dół - teraz przypominającą raczej dobrze ubity stok :P Ależ była zabawa... :D
Chatka na wzgórzu© Goofy601
Aż żal wracać na dół :P© Goofy601
Słoneczne promienie podniosły temperaturę do znośnych -12'C, więc w "przyjemnym ciepełku" raźniej mi się wracało przez miasto do domu ;)
Kategoria Białe szaleństwo :), 0 - 25km
Komentarze
Ksiegowy | 07:26 niedziela, 8 stycznia 2017 | linkuj
Niezły lód był na tych bocznych drogach kurde. Pojechał bym do was w te Górki pojeździć niestety nie mam tyle czasu co zrobić może na wiosnę się wybiorę.
mors | 22:40 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj
Ja Ci dam "na Morsa" - termos na 21 km trasie? ;ppp
Górka z prostopadłym podjazdem zabójcza. :O Zazwyczaj takie garby trawersuje się skosami..
Komentuj
Górka z prostopadłym podjazdem zabójcza. :O Zazwyczaj takie garby trawersuje się skosami..