Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
14.30 km
1.90 km teren
01:09 h
12.43 km/h:
Maks. pr.:21.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy: m
Wiaterek i deszczyk :P
Niedziela, 14 marca 2010 · dodano: 14.03.2010 | Komentarze 8
W taki dzień jak dzisiaj człowiek docenia fakt posiadania roweru błotno - śniegowego. Od rana wieje niemiłosiernie i raz po raz zacina deszczem. Wszędzie pełno błota i olbrzymie kałuże. Za to ruch samochodowy niewielki :) Nie zważając na pogodę po prostu musiałem wyjść na rower bo w domu już mnie nosiło. Ubrałem pelerynkę przeciwdeszczową, na nogi stare glany i w drogę :PW zielonej sukienuni :P© Goofy601
Początkowo trochę padało ale z czasem się uspokoiło. Tylko wiatr co chwilę rzucał rowerem na boki. Jadąc w pelerynce zrozumiałem czemu dziewczyny tak rzadko jeżdżą w sukienkach ;) Lekki wiatr i już tego utrzymać na miejscu nie można. W moim przypadku wielkiej szkody z tego nie było, ale gdybym jechał w kiecce... :P
Pokręciłem się trochę po Górnikach i Stolarzowicach. Tam to dopiero była jazda przełajowa :P Umęczony ale szczęśliwy wróciłem do domu na obiad.
Rokitnica-Helenka-Stolarzowice-Górniki-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica.
Kategoria 0 - 25km, Białe szaleństwo :)
Komentarze
kuguar | 15:12 wtorek, 16 marca 2010 | linkuj
Takie peleryny są niezastąpione!!! Na stanie też mam jedną:D Pozdrawiam serdecznie!!!
rammzes | 21:10 niedziela, 14 marca 2010 | linkuj
Gdyby jakiejś panience tak podwinęło, a ja bym jechał z naprzeciwka bym się cieszył... ;D
alistar | 19:06 niedziela, 14 marca 2010 | linkuj
Goofy, co widzę Twoją zimówkę, to paszcza mi się rozciąga w uśmiechu :) Jest niepowtarzalna i uśmiechogenna :) (zimówka, nie paszcza ;) )
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)
Kajman | 18:41 niedziela, 14 marca 2010 | linkuj
Ubranko też ekstra!!! Na taką pogodę to jedyny strój:)
Komentuj