Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
23.90 km
7.40 km teren
01:57 h
12.26 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Sztolnia Czarnego Pstrąga
Niedziela, 27 czerwca 2010 · dodano: 28.06.2010 | Komentarze 3
Tablica ;)© Goofy601
Dziś był jeden z tych dni gdy zgrały się ze sobą trzy niezbędne warunki udanej wspólnej wycieczki . Mój wolny czas, Eli wolny czas i ładna pogoda ;) Jako że stan ten występuje niezwykle rzadko postanowiliśmy jak najlepiej wykorzystać te kilka godzin przed obiadem . Ponieważ było dość ciepło, zdecydowaliśmy się uciec do lasu.
Cel wycieczki – Sztolnia Czarnego Pstrąga. Jest to udostępniony dla turystów fragment dziewiętnastowiecznej sztolni odwadniającej kopalni Fryderyk. Już od 1957 roku można przepłynąć łodziami 600metrowy odcinek zalanego korytarza, pomiędzy szybami Sylwester( 1828) i Ewa (1826). Sztolnia znajduje się na Śląskim Szlaku Zabytków Techniki.
Staramy się jak najwięcej jechać w terenie, by wypróbować możliwości Meridki. Spisuje się lepiej niż dobrze. W przeciwieństwie do asfaltu, na którym szerokie opony CST stawiają niemały opór.
Testujemy Meridkę w terenie :)© Goofy601
W Reptach odwiedzamy neogotycki kościół z 1872roku. Z zewnątrz przypomina nieco zamek, natomiast w środku urządzony jest bardzo skromnie.
Neogotycki kościół w Reptach.© Goofy601
Stylowe wejście do zakrystji.© Goofy601
Gdy tak sobie zwiedzamy, panuje idealna cisza. Pewnie dlatego udaje nam się usłyszeć śpiew ptaszka, który uwił sobie gniazdko gdzieś wysoko na kościelnej wieży :)
Ptaszek :P© Goofy601
Kawałek za kościołem zaczyna się już park w Reptach. Wjeżdżamy w chłodny bukowy las i kamienistą ścieżką, niczym w górach, zjeżdżamy w dolinę Dramy.
Zjeżdżamy :)© Goofy601
Stąd już na prawdę blisko do celu. Pod szybem „Ewa” dowiadujemy się że zwiedzanie na jakiś czas zostało zawieszone. Robimy mały postój na coś do zjedzenia.
Odpoczynek w repciańskim parku© Goofy601
Robimy kilka kółek parkowymi alejkami. Docieramy do Szkoły Salezjańskiej mieszczącej się w przystosowanym budynku zabytkowej masztalerni.
Szkoła salezjańska.© Goofy601
Krążymy jeszcze po parku. Ela zdecydowanie nie lubi asfaltu, wybiera różne wąskie ścieżki prowadzące po korzeniach w górę i w dół ale w ciekawe miejsca ;) Tym sposobem docieramy pod szyb „Sylwester”
Pozowanie pod szybem "Sylwester" :P© Goofy601
Jako że zbliża się pora obiadu decydujemy się wracać. Ela znów prowadzi przez las, nieznaną mi ścieżką i ... wyjeżdżamy bezbłędnie koło kościoła w Reptach. Czas goni, więc resztę drogi do domu pokonujemy asfaltem. Jedzie się fajnie ale niektórym jest ciężko na podjazdach ;) Cóż, coś za coś. Następne opony będą węższe :)
Rokitnica-Helenka-Stolarzoiwice-Górniki-las-Repty-lasRepty-Ptakowice-Górniki-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica