Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.



Rowerowanie w liczbach:


Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...

- dystans: 34312.14 km

- w terenie: 2208.10 km

- średnia prędkość: 17.84 km/h

- prędkość maksymalna: 60 km/h

- najdalej: 331 km
więcej

- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej

Więcej o mnie.

Przebiegi roczne:

2018 - wciąż do przodu ;)
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats  bikestats.pl

Dnia 23.06.2015 stuknęło
50 000 odwiedzin :)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Goofy601.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
14.50 km 0.00 km teren
01:11 h 12.25 km/h:
Maks. pr.:24.00 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy:166 m

Mgliście...

Środa, 8 grudnia 2010 · dodano: 09.12.2010 | Komentarze 2

Choć mgła za oknem i ponuro ruszam na rower :) Nie można tyle się uczyć, trzeba zaczerpnąć powietrza. Jest zadziwiająco ciepło, śnieg zmienił się w kopną, prawie nieprzejezdną przeszkodę. Oczywiście tylko tam gdzie był zadeptany przez pieszych;) Tam gdzie topniał naturalnie jedzie się super. Po paruset metrach ściągam rękawiczki by poprawić wymianę ciepła. Od razu lepiej ;)

Kieruję się w stronę Mikulczyc wybadać ścieżkę rowerową. Całe szczęście jest już w miarę przejezdna. Przy takiej mgle nie odważyłbym się na jazdę ulicą, choć odblasków i światełek na mnie jak na bożonarodzeniowej choince :P

Mgła i roztopy na mikulczyckiej ściezce rowerowej. © Goofy601


Sądząc po śladach to jestem drugim rowerzystą, który próbował się mierzyć ze ścieżką tej zimy. Spokojnie przejeżdżam całą by zakopać się na samym końcu przy przystanku. Teoria się sprawdza – tam gdzie zadeptane jechać się nie da. Nie żebym nie próbował. Przypominało to jednak bardziej jazdę po plaży niż po chodniku ;)

Kawałek dalej mijam bramę cmentarza. We mgle wygląda co najmniej tajemniczo.

Mroczny cmentarz w Mikulczycach. © Goofy601


Za przejazdem kolejowym jazda już raczej spokojna i bez przygód. Kółko po Mikulczycach, inspekcja chodników dojazdowych na piątkową masę i powrót tą samą drogą.


P.S.
Zapewne niektórych dziwi tak dokładne opisywanie krótkiej właściwie wycieczki. Po prostu w zimie, (zwłaszcza na śniegu) pod względem wrażeń kilometry liczą się podwójnie :P Człowiek dwa razy bardziej się męczy, ale ma przy tym dwa razy więcej zabawy :P Dlatego każde ponad 20km zimówką rośnie do rangi „wielkiej wyprawy” ;)

Rokitnica-Mikulczyce-Rokitnica


Komentarze
alistar
| 22:27 czwartek, 9 grudnia 2010 | linkuj Opisuj, opisuj :)
Brama świetnie wyszła! Jakby tych znaków nie było to... :)
djk71
| 21:11 czwartek, 9 grudnia 2010 | linkuj Fantastyczna ta brama cmentarza... Jakże inna niż zwykle ją widzimy...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ekona
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]