Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
27.50 km
4.50 km teren
01:36 h
17.19 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:6.0
Podjazdy:247 m
Rower:Grand Adventure-S
Błotniście do sklepu i pierwszy bunkier w tym roku ;)
Piątek, 4 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 4
Po ostatnim jeżdżeniu „gdzie oczy poniosą dość mocno odczułem siedzenie ;) Cóż, jeszcze nie przyzwyczajony po zimie do wąskiego siodełka. Dlatego dziś asekuracyjnie – do sklepu i z powrotem. Sklep w Tarnowskich Górach, więc chcąc uniknąć głównej drogi wybrałem się przez las ;) W Stolarzowicach krótki przejazd przez pole uświadomił mi, że będzie ciekawe... Opony zalepiły się od razu i do samego lasu jechałem bokiem ;)Niewinnie wyglądające pole o poranku ;)© Goofy601
Tym prostym sposobem z 1.95 zrobiło się co najmniej 2.3 :P
A myślałem, że założyłem węższe opony :P© Goofy601
W lesie już normalniejsze warunki. Błoto odpadło i już do samych Tarnowskich gór jechało się komfortowo. W sklepie nabyłem wreszcie klocki hamulcowe na przód ( ileż można jeździć bez klocków ;) ) i jeszcze kilka drobiazgów. W drodze powrotnej postanowiłem obejrzeć sobie bunkier nr 3 Pozycji Tarnowskie Góry, który wreszcie udało mi się namierzyć. Szybki zjazd na drogę gruntową – jest :) Jedyną przeszkodą dzielącą mnie od bunkra było jakieś 20m zaoranego pola... Hmm, jakoś przejdę. Żeby nie zapaść się gdzieś po drodze, pomyślałem, że bezpieczniej będzie prowadzić rower. Z trudem, ale się udało:) . Taak, w tej kępce drzew przy ulicy Gliwickiej kryje się niewielki schron klasy B z przeznaczeniem na dwa stanowiska ckm. Z ulicy jest praktycznie niewidoczny, nawet teraz gdy nie ma liści. Z bliska jednak prezentuje się całkiem ciekawie. Dotarcie utrudniają gęste zarośla. W lecie chyba w ogóle nie można się przedrzeć. Na samotne zwiedzanie wnętrza się nie zdecydowałem. Takie rozrywki to jednak lepiej w większej grupie ;)
Wejście do bunkra w Tarnowskich Górach.© Goofy601
Bunkier od strony ulicy.© Goofy601
Po obfotografowaniu schronu ze wszystkich stron ( na ile pozwalały krzaczory ;) ) zabrałem się za ponowną przeprawę przez pole. Niby najkrótszą drogą, niby po własnych śladach a i tak w połowie przednie koło przestało się kręcić :P.
I koło przestało się obracać :P© Goofy601
Następne 15 min spędziłem na zeskrobywaniu patyczkiem nadmiaru błota z butów i roweru. Jednak najprostsze narzędzia są najlepsze :P Powrót do domu, z dala od dróg gruntowych, przez Ptakowice.
Rokitnica-Helenka-Stolarzowice-Repty-Tarnowskie Góry-Repty-Ptakowice-Górniki-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica.
Kategoria fortyfikacje, Odkrywczo, 25 - 50km
Komentarze
barklu | 05:16 poniedziałek, 7 marca 2011 | linkuj
Przy drodze powinny stać dyżurne gumiaki dla każdego kto chce obejrzeć bunkier ;)
fredziomf | 22:45 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj
Opona wygląda jak taka typu: Balloonbikes od Schwalbe.
Kajman | 22:19 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj
Ale się utytłąłeś. Kiedyś chciałem dojść do bunkra pod Miechowem, ale odpuściłem ze względu na błoto:(
Dynio | 18:58 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj
Przeżyłem dokładnie to samo w tym samym miejscu kilka dni temu.Dwie godziny czyściłem rower klnąc na czym świat stoi :)
Komentuj