Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
45.90 km
0.60 km teren
02:26 h
18.86 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy:500 m
Rower:Grand Adventure-S
Urodzinowe ognisko GMK :)
Niedziela, 3 kwietnia 2011 · dodano: 09.04.2011 | Komentarze 4
Zamek w Chudowie© Goofy601
Z powodu fatalnego funkcjonowania komunikacji miejskiej, w piątek nie udało mi się zdążyć na jubileuszową Masę do Gliwic, dlatego bardzo się ucieszyłem gdy dotarła do mnie wieść o masowym ognisku w niedzielę. Miejscówka znana i lubiana – podzamcze w Chudowie. No to mam już plan na niedzielną wycieczkę :)
W drogę wyruszyłem z małym opóźnieniem, przez co nie zdążyłem na zbiórkę ekipy Zabrze. Po drodze mała modyfikacja stroju. Nie spodziewałem się , że będzie aż tak ciepło :) Do Chudowa dojeżdżam najprostszą znaną mi drogą przez centrum. Na miejscu okazuje się, że nie tylko rowerzyści wybrali tę opcję na dzisiejsze popołudnie. Pod zamkiem zaparkowało całkiem sporo motocykli. Wśród nich te, które lubię najbardziej – wiekowe ;)
Piękne detale :)© Goofy601
Klasyczny Junak M10 :)© Goofy601
Chwila zagubienia w tłumie. Masową ekipę znajduję po reprezentacyjnym składaku-tandemie
Masowa maskotka :)© Goofy601
Dalej to już tylko dobra zabawa – kiełbaski, ognicho, toast i pogaduchy pogaduchy pogaduchy :)
Rowerownia :)© Goofy601
Jeżyk :P© Goofy601
Odbyło się też losowanie nagród –akcesoriów ufundowanych przez sklep rowerowy. Tak jak nigdy nic nie wygrywam, tak teraz dostaję elegancką torebeczkę (bo tak to maleństwo trzeba chyba nazwać) podsiodłową. Z odblaskiem i w meridowych kolorkach – będzie idealna dla Eli :)
Torebka podsiodłowa na klucze ( do wentyli ;) )© Goofy601
Po losowaniu ekipa zabrzańska powoli się zbiera. Wszak do domu jeszcze 20km ;) Wracamy tą samą trasą w dziewięcioosobowej kolumnie. Tempo spokojne, jakie jak lubię. Niby tylko ze względu na Ładniejszą Część naszej grupy, ale mnie również odpowiadało. Po co się spieszyć w takie piękne popołudnie? ;)
Po drodze odłączają się kolejne osoby i tym sposobem do Rokitnicy jadę już tylko/aż z Serafinem, który postanawia mnie odprowadzić . Oprowadzam go trochę po otaczających mnie na co dzień zabytkach. Potem jeszcze rozmawiamy do czasu pojawiania się oświetlonych rowerzystów. Chyba faktycznie zrobiło się późno ;)
Baardzo udana niedziela :)
Rokitnica-Mikulczyce-Zabrze Centrum-Kończyce-Paniówki-Chudów-Paniówki-Kończyce-Zabrze Centrum-Mikulczyce-Rokitica
Kategoria 25 - 50km, Masa Krytyczna
Komentarze
niradhara | 15:35 poniedziałek, 11 kwietnia 2011 | linkuj
Dla Eli... a zatem jest to po prostu rowerowa kosmetyczka. Szminka, puder i perfumy się zmieszczą ;)
Serafin | 20:42 sobota, 9 kwietnia 2011 | linkuj
Porównanie torby do zapałki rozwaliło mnie totalnie :) Ewentualnie można w niej wieźć paczuszkę samoprzylepnych łatek 2x2 cm :D
Komentuj