Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
43.30 km
15.70 km teren
02:49 h
15.37 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:10.0
Podjazdy:301 m
Rower:Grand Adventure-S
Pod wiatr na Pozycję Tarnowskie Góry.
Niedziela, 10 kwietnia 2011 · dodano: 15.04.2011 | Komentarze 0
Wietrznie, ale w końcu trochę czasu by wyrwać się na rower. Korzystam z okazji by odszukać 3 schrony piechoty Pozycji Tarnowskie Góry, brakujące mi do kompletu.Już na Helence wiatr daje się we znaki, więc odbijam w teren, a konkretnie na budowę autostrady A1. Jest sucho więc się nie ubłocę. Oglądam postępy prac. W niektórych miejscach jest już nawet asfalt. Wiadukty także wydają się kompletne.
Wiadukt na A1.© Goofy601
Jedzie się zadziwiająco lekko. Zagadka wyjaśnia się gdy postanawiam się zatrzymać i omal nie spadam z roweru na skutek mocnego podmuchu w plecy ;) Pora zjechać między drzewa. Wzdłuż szyn wąskotorówki kieruję się na Stroszek i dalej na Radzionków.
Gdy tak jadę i obserwuję chmury, dochodzi do mnie fakt, że właściwie to dziś mamy całkiem niezłą widoczność. Gdzie by tu obejrzeć jakąś ładną panoramę? Kopiec Wyzwolenia! Jest blisko i chyba dostatecznie wysoko. Pozostaje tylko pokonać podjazd na Księżą Górę. Po drodze odkrywam bardzo dobrze wyposażony tor dla miłośników ekstremalnych doznań rowerowych. Jak później dowiedziałem się z bloga Michała, cały teren Księżej Góry został hojnie obdarzony infrastrukturą rowerową.
Rampy w parku na Księżej Górze.© Goofy601
Pod Kopcem Wyzwolenia wieje dość mocno, ale to tylko przedsmak tego co czeka na górze ;) Wiatr tak mocny, że mam problemy z utrzymaniem równowagi ( na nogach ;) o podjeżdżaniu można dziś raczej zapomnieć). Za to widoki piękne. Widać pobliski Radzionków, Piekary, jezioro w Świerklańcu, a na wschodzie nawet dość wyraźnie kominy Elektrowni Łagisza :)
Na szczycie Kopca Wyzwolenia.© Goofy601
Na dole nie wieje :P - Kopiec Wyzwolenia.© Goofy601
Może kiedyś uda mi się tu trafić przy normalnej pogodzie. Ostatnio siekła we mnie mżawka, dziś wiatr chce mnie zrzucić na dół ;)
Ruszam z powrotem do Radzionkowa w kierunku głównego celu dzisiejszej wycieczki. Mając w pamięci ostatnie mozolne poszukiwania schronu nr 1, tym razem zaprzągłem do pracy trochę nowoczesnej technologii. Jeszcze w domu wprowadziłem do telefonu dokładne współrzędne GPS brakujących bunkrów i zobaczymy czy jak to się sprawdza w terenie. Oczywiście dużo więcej zabawy jest z samodzielnym odszukiwaniem, ale byłem ciekaw jak to zadziała.
Jadę drogą na Bobrowniki. Wokoło pola i sady, w których widać już wiosnę.
Idzie wiosna :)© Goofy601
Kierując się podpowiedziami z mapy bezbłędnie trafiam pod schron nr 6. O tej porze roku jest dobrze widoczny, jednak gdy pojawią się liście znalezienie go jest możliwie chyba tylko przy użyciu GPSu. Schron ten był w 1944 roku włączony do niemieckiej linii b2, o czym świadczą pobliskie Kochbunkry. Do środka nie wchodziłem, bo jakoś zniechęcało mnie to pustkowie i gwiżdżący wszędzie wiatr ;) Z tego powodu też nie sprawdziłem jedynej ciekawostki konstrukcyjnej tego schronu – asymetrycznego położenia strzelnic. Z zewnątrz uniemożliwiły mi to kolczaste krzaczory.
Schron nr 6 Pozycji Tarnowskie Góry.© Goofy601
Schron nr 6.© Goofy601
"Struktura" schronu ;)© Goofy601
Schron nr 6.© Goofy601
Następny na liście Schron nr 5 znajduje się niedaleko.
W poszukiwaniu następnego.© Goofy601
W prawdzie widać go z drogi, lecz nie prowadzi do niego żadna ścieżka. Po kilku nieudanych podejściach pozostaje mi wrzucić rower na plecy i przejść kawałek wąską miedzą. W ten sposób nikt mi nie zarzuci że zdeptałem mu pole ;)
Schron nr 5 jest nietypowym obiektem w Pozycji Tarnowskie Góry. Powstał przed wojną, gdy nie obowiązywała jeszcze instrukcja saperska. Stąd też znacznie różni się budową od pozostałych. Brak w nim przelotni osłaniającej wejście. Strzelnice są mniejsze i osłonięte betonowymi półkami. Strop został w późniejszym czasie pogrubiony, a na zewnętrznej powierzchni zatopiono kawałki tłuczonego szkła.
Schron nr 5 Pozycji Tarnowskie Góry.© Goofy601
Resztki zabetonowanego szkła.© Goofy601
Schron nr 5 - wykonanie niestandardowe.© Goofy601
Sądząc po dokonanych modyfikacjach schron służył komuś ostatnio za mieszkanie – „pouszczelniane” strzelnice, wnętrze wyłożone słomą.
Ktoś uszczelnił ;)© Goofy601
Chowając się przed wiatrem zrobiłem sobie przy schronie małą przerwę na drugie śniadanie.
Śniadanie ;)© Goofy601
Ostatni brakujący bunkier nr4 znajduje się na Osadzie Jana. Jemu również trafiło się ciekawe powojenne zastosowanie, mianowicie robi za element płotu ;) Przelotnia po obu stronach została zamurowana, także mocno zaśmiecone wnętrze bunkra można oglądać jedynie przez otwory strzelnicze.
Bunkier przydomowy ;)© Goofy601
Jedyny dostęp do środka - otwory strzelnicze.© Goofy601
Chyba każdy chciałby mieć tak zabezpieczony wjazd do garażu :P
Dobrze zabezpieczone podwórko :P© Goofy601
Trochę może dziwić bunkier wkomponowany w spokojne osiedle domków jednorodzinnych. No ale w czasach gdy powstawał były tu tylko pola, domki „wyrosły” później ;)
Schron nr 4 Pozycji Tarnowskie Góry.© Goofy601
Głośne burczenie w brzuchu przywróciło mnie do rzeczywistości i czekającym w domu obiedzie. Droga powrotna w całości z wiatrem.
Tym sposobem skompletowałem wszystkie ocalałe do dziś bunkry Pozycji Tarnowskie Góry :DD
Rokitnica-Helenka-Stolarzowice-Stroszek-Radzionków-Piekary-Radzionków-Bobrowniki-Tarnowskie Góry-Repty-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica
Kategoria 25 - 50km, fortyfikacje, Odkrywczo