Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
57.90 km
3.20 km teren
03:25 h
16.95 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:440 m
Rower:Grand Adventure-S
Do pracy 5 + Gliwicka Masa Krytyczna :)
Piątek, 3 czerwca 2011 · dodano: 05.06.2011 | Komentarze 1
Jako że dzisiejszy dzień zapowiadał się cały na dwóch kółkach, obowiązkowo zacząłem go od rowerowania do pracy. Szybkiego rowerowania. Jakoś nie umiem się nigdy zebrać w porę ;)Na szczęście nowe opony zapewniają dużo lepszą efektywność jazdy i udało się to drobne spóźnienie nadrobić, wyprzedzając autobus już w Żernikach. Ponadto sprawdziłem działanie tego w gruncie rzeczy skromnego bieżnika w warunkach podmokłych. Radzi sobie zaskakująco dobrze zarówno z utrzymywaniem właściwego toru jazdy jak i z rzucaniem błota we wszystkich możliwych kierunkach ;)
Kolejnym punktem programu na dziś była Gliwicka Masa Krytyczna, którą ostatnio( przyznaję bez bicia) trochę zaniedbałem :( Do startu miałem jednak dobre dwie godzinki, które spożytkowałem na obiad w plenerze (pyzy na wynos w parku Mickiewicza ;) ) oraz małe zwiedzanie Gliwic.
Widok z pl. Mickiewicza.© Goofy601
Zakrecona ścieżka rowerowa© Goofy601
Pokręciłem się trochę po starym mieście, potelepałem po bruku i ruszyłem ul. Bojkowską w stronę zabudowań Kopalni Gliwice. Obiekt ten został gruntownie odnowiony i przystosowany do „rozwoju przedsiębiorczości”. Trzeba przyznać, że cieszy oko :)
Odnowione budynki kopalni.© Goofy601
Odnowione i unowocześnione.© Goofy601
Wieża zegarowa.© Goofy601
Natrafiłem też na pozostałości kolei wąskotorowej.
Stacja wąskotorówki pod Kopalnią Gliwice© Goofy601
Zachowany fragment torów.© Goofy601
Pamiątkowy wagonik. Wąskotorowy, a jakże ;)© Goofy601
Dokładniejsze zbadanie tego tematu, jak również zwiedzanie niezagospodarowanego terenu kopalni zostawię sobie na inną wycieczkę, bo czas jechać na pl. Krakowski poplotkować z dawno nie widzianymi Masowiczami :)
Miejsce zbiórki :)© Goofy601
A zjechało się dzisiaj sporo ludzi (ok 140 :) ) na bicyklach wszelkiej maści.
Klasyka :)© Goofy601
Poczciwy Wigry :)© Goofy601
Ostrzak :)© Goofy601
Na rowerze można też modnie :)© Goofy601
Drobne naprawy...© Goofy601
Wśród nich gość specjalny – Odblaskowy Anioł ze Szczecina - pozytywna postać, której ciemności nie straszne :)
Odblaskowy Anioł z Ojcem Dyrektorem :)© Goofy601
Ruszamy w miasto eskortowani przez Policjantów na sygnale. Bardzo profesjonalnie to wygląda, ale przyznam, ze trochę mi brakuje kamizelkowych patroli blokujących skrzyżowania ;) Trasa zmieniona, poprowadzona pod radiostacją. Fajny „gliwicki” akcent :) W peletonie spotykam Kosmę – po raz pierwszy na GMK. Rozmawiamy chwilkę, potem wracam do pełnienia zaszczytnej funkcji masowego fotografa ;)
GMK na Tarnogórskiej.© Goofy601
I pod Radiostacją.© Goofy601
Dużo nas :)© Goofy601
Cały przejazd upływa bardzo spokojnie, ale tak jakby szybko. Chciałoby się jeszcze pojeździć. Pewnie dlatego wiele osób zostaje dłużej na pl. Krakowskim by wspólnie zrobić sobie zdjęcie w ramach akcji „Bądź widoczny na drodze”. Na koniec szykuje się tradycyjne afterowe ognisko, na którym już niestety nie jest mi dane zostać.
Taki widok nie trafia się często ;)© Goofy601
Czas wracać bo Ela przyjechała w odwiedziny i nie wypada zostawić jej samej ( a na ognicho nie ma czym przyjechać ). Jadąc przez Gliwice ucinam sobie jeszcze krótką pogawędkę z Odblaskowym Aniołem . Jedzie po przyczepkę do Ojca Dyrektora i rusza w dalszą podróż.
Odłączam się na Tarnogórskiej i najprostszą drogą zmierzam w kierunku domu. Ten dzień upłynął bardzo rowerowo :)
Rokitnica-Mikulczyce-Szałsza-Żerniki-Gliwice-MASA-Żerniki-Szałsza-Mikulczyce-Rokitnica
Kategoria 50 - 75km, Masa Krytyczna, Odkrywczo