Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
83.00 km
2.30 km teren
04:53 h
17.00 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:773 m
Rower:Grand Adventure-S
Do pracy 11 + BMK + wielkie odprowadzanie ;)
Piątek, 29 lipca 2011 · dodano: 01.08.2011 | Komentarze 0
Od wczoraj szukałem jakiegoś logicznego sposobu by przejechać troche więcej kilometrów przed weekendem. Wybór padł na bytomską masę - dawno mnie tam nie było, jest wyśmienita okazja i odpowiedni daleko ;)Najpierw jesnak do pracy. Prognoza ICM spełniła się jak zwykle co do minuty i od 7 do 8 dopadła mnie regularna mżawka. Dobrze że tym razem miałem zapasowe ciuchy ;)
Po pracy aura już znacznie przyjemniejsza, rowerowy przyodziewek wysechł, więc szybki obiad na mieście i ruszam w stronę Bytomia.
Jedzie się przyjemnie, ale nie przypuszczałem że to taki kawał drogi. Czas leci, a ja jadę i jadę :P
Parowóz w Zabrzu.© Goofy601
Zabrze, Biskupice, Bobrek... W Szombierkach mała przerwa na zakup prowiantu ( nie wiadomo czy potem będzie okazja ;) ).
Czas jakiś jeszcze bładzę po Bytomiu by w końcu, dwie minuty przed planowym rozpoczęciem dotrzeć na rynek.
Bytomska Masa Krytyczna.© Goofy601
Tam spotykam sporą grupkę rowerzystów (bytomska masa na frekwencję nie narzeka) oraz nieco ubłoconą ekipę Gliwicko-Zabrzańską ;) (w składzie Gusiek, Skud i Piernik) po chwili dojechał także Daniel. Jak się okazało przywiodła ich tu.. nuda :P
Masowy przejazd upłynął mi na pogawędkach, przerywanych raz po raz przez poganiającego nas pana w organizacyjnej kamizelce.
Kolumna przy zabytkowej linii tramwajowej.© Goofy601
BMK na trasie© Goofy601
Fontanna na rynku w Bytomiu.© Goofy601
Mijamy różne zakamarki Bytomia w większości w opłakanym stanie. Jednak miasto spore i jest gdzie jeździć. (choć samemu trochę strach ;))
Gusiek :)© Goofy601
Pogawędki po masie ;)© Goofy601
Janek - mina mówi sama za siebie :)© Goofy601
Po powrocie na rynek spotykamy jeszcze Serafina, Janka oraz Koleżankę z Szombierek i w takim właśnie składzie wracamy na ulicę Wałową gdzie Daniel wypatrzył tajemnicze okno.
Tajemnicza ulica Wałowa.© Goofy601
Niesamowite... cóż za widok! ;)© Goofy601
Co w nim zobaczył można przeczytać TUTAJ ;)
Zachwyceni widokiem ruszamy w kierunku Szombierek odprowadzić koleżankę. Nie wiem kto wymyślił trasę, ale jechaliśmy nieco na około zachaczając o Elektrociepłownię i linię kolejki wąskotorowej :P
Robimy własny pociąg ;)© Goofy601
W efekcie objechaliśmy jeszcze Szombierki na około by stamtąd dopiero skierować się na Biskupice przez... Rudę Śląską ;)
Z kwaśnej chmury kwaśny deszcz... koksownia Jadwiga.© Goofy601
Odprowadzaniu nie było końca. Odprowadziliśmy się na OMG, potem na nowa rowerówkę do ronda, potem jeszcze do Mikulczyc. Na koniec Daniel odprowadził mnie praktycznie pod same drzwi.
Wieczór był ciepły, bezchmurny, aż nie chciało się wracać. Jednak licznik nieubłaganie wskazywał 80km. Na dziś zdecydowanie wystarczy, w końcu wyszedłem z domu przed 7 a wróciłem przed 21 :P
P.S. Reszcie ekipy odprowadzanie tak się spodonało, że odprowadzali się jeszcze do późnych godzin wieczornych ;)
Rokitnica-Mikulczyce-Szałsza-Żerniki-Gliwice-Sośnica-Zabrze Centrum-Biskupice-Bobrek-Szombierki-Bytom-MASA-Szombierki-Bobrek-Ruda Śląska-Biskupice-OMG-Rokitnica-Mikulczyce-Rokitnica
Kategoria 75 - 100km, Masa Krytyczna