Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
4.70 km
0.50 km teren
00:17 h
16.59 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy: 26 m
Rower:Grand Adventure-S
AZS MTB CUP 2011 :)
Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 25.09.2011 | Komentarze 0
Piękna słoneczna pogoda, dwie duże imprezy rowerowe niespełna 2 km od domu i... katar ;) Niech to licho. Narobiłem sobie nadziei na start w Amatorskich Mistrzostwach Zabrza w kolarstwie górskim a tu zonk - łamanie w kościach i z nosa się leje. Ponieważ jednak nie zmogło mnie dokumentnie postanowiłem pojechać w charakterze kibica. Wstyd by było nie pojawić się, skoro to tak blisko ;)Trasa zawodów.© Goofy601
A impreza nie byle jaka. Równolegle z Zabrzańskim Plenerem Rowerowym, w ramach którego odbywały się mistrzostwa, rozegrany został finał finał zawodów AZS MTB CUP. Było więc co podziwiać - zawodnicy z całej Polski reprezentujący na prawdę wysoki poziom. Zresztą w AMZ też walka była zawzięta i to w każdej kategorii wiekowej :)
Obie imprezy odbywały się równolegle w lesie przy stadionie i kąpielisku Rokitnicy. O ile Wytyczenie trasy amatorskiej po leśnych ścieżkach jestem w stanie zrozumieć, to nie byłem pewien gdzie w najbliższej okolicy może znajdować się "rasowa" trasa MTB z prawdziwego zdarzenia. Otóż jest ona pod samym nosem. Wąwóz w którym zlokalizowane jest kąpielisko kryje mnóstwo wąskich ścieżek ( na co dzień znanych chyba tylko miłośnikom jazdy konnej), których przejechanie rowerem wymaga na prawdę sporych umiejętności i odwagi :)
Oczywiście nie byłem tego świadomy dopóki sam nie przejechałem się zaproponowaną przez organizatorów MTB CUP trasą ;) Ale to nastąpiło dopiero w dniu następnym, więc jak gdyby nigdy nic oglądałem rowerzystów i rowerzystki wyjeżdżających z lasu i znikających w nim z powrotem.
AZS MTB CUP 2011 - kategoria Elita i U-23© Goofy601
Wybrałem sobie dogodne miejsce do robienia zdjęć i podziwiałem zmagania. Najpierw 8 okrążeń nieco ponad dwukilometrowej trasy miały do pokonania dziewczyny w kategorii "Elita" i "U-23".
AZS MTB CUP 2011 - kategoria Elita i U-23 kobiet© Goofy601
Zaplecze techniczne :)© Goofy601
AZS MTB CUP 2011 - kategoria Elita i U-23 kobiet© Goofy601
AZS MTB CUP 2011 - kategoria Elita i U-23 kobiet© Goofy601
Dzień mijał i robiło się coraz cieplej. W miarę ubite ścieżki regularnie rozjeżdżane zmieniły się w piaszczyste rynny, co podejrzewam doratkowo utrudniało przejazd.
Nawierzchnia na trasie :)© Goofy601
AZS MTB CUP 2011 - kategoria Elita i U-23 kobiet© Goofy601
AZS MTB CUP 2011 - kategoria Elita i U-23 kobiet.© Goofy601
Rywalizacja na trasie :)© Goofy601
AZS MTB CUP 2011 - kategoria Elita i U-23 kobiet© Goofy601
W międzyczasie odbywały się kolejne starty w AMZ oraz dekoracje zwycięzców w najrozmaitszych kategoriach wiekowych.
Dekoracja zwycięzców :)© Goofy601
Punktem kulminacyjnym dzisiejszego dnia był wyścig AZS MTB CUP w kategorii "Elita" i "U-23" mężczyzn. Tym razem start odbył się na rokitnickiej pętli autobusowej, więc na teren bazy zawodów kolarze wjechali z już wstępnie uformowaną kolejnością. Siedemdziesięciu zawodników przejechało z dużą prędkością wzdłuż ustawionych wcześniej płotków i tak szybko jak się pojawili tak szybko w tumanach pyłu zniknęli w lesie ;)
AZS MTBCUP 2011 - start kategorii Elita i U23 Mężczyzn© Goofy601
Ty razem do przejechania mieli 12 okrążeń. Sądząc po czasie w jakim zaczęli się pojawiać z powrotem to w lesie nie marnowali czasu. Choć przy takiej frekwencji musiało tam być ciasno.
AZS MTB CUP 2011 - kategoria Elita i u-23 mężczyzn© Goofy601
ASZ MTB CUP 2011 - kategoria Elita i U-23 mężczyzn© Goofy601
AZS MTB CUP 2011 - kategoria Elita i U-23 mężczyzn© Goofy601
Z każdym kolejnym okrążeniem stawka się rozciągała, a zawodnicy byli coraz bardziej brudni i zmęczeni. Niektórzy wyglądali jakby dopiero co wyjechali z kopalni. Ot uroki wyścigów na Śląsku :P
Mimo zmęczenia walka trwała jednak do samego końca :)
Coraz bliżej mety - robi się gorąco :)© Goofy601
Ostatnie metry przed metą.© Goofy601
Już prawie u celu...© Goofy601
Walka do samego końca :)© Goofy601
Tym sposobem minął prawie cały dzień. A miałem być tylko na 2 góra 3 godzinki ;) Na dekorację zwycięzców nie zostałem, bo żołądek coraz bardziej domagał się obiadu. Co do samych zawodów to podobało mi się bardzo i żałuję że nie udało się wystartować w AMZ. Ale co się odwlecze to nie uciecze - za rok też będzie szansa się sprawdzić :) Zmagania zawodowców natomiast oglądałem po raz pierwszy na żywo i jestem pod ogromnym wrażeniem umiejętności i kondycji zarówno chłopaków jak i dziewczyn. Kolarstwo górskie nie jest jednak takie proste jak to pokazują w telewizji ;)
Rokitnica--Rokitnica:P
Kategoria 0 - 25km