Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
33.60 km
23.70 km teren
02:32 h
13.26 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Leśna włóczęga :)
Niedziela, 25 marca 2012 · dodano: 25.03.2012 | Komentarze 0
Ciepłe niedzielne popołudnie - wymarzony czas na rower :) Dziś mimo obolałego po wczorajszych podróżach siedzenia zdecydowałem się na poszukiwania wiosny. Jakoś ciągnęło mnie jak najdalej od asfaltu ;) Przy pierwszej okazji skręciłem więc na pas techniczny autostrady by niespiesznie pomykać w stronę Bytomia. Niestety w połowie drogi zawrócił mnie pan ochroniarz strasząc dwustuzłotowym mandatem. Nie wiem z jakiego to właściwie paragrafu, skoro ani nic nie kradnę, ani nie wpadnę pod koparkę bo jest niedziela i maszyny stoją, ani nawet tabliczki żadnej nikt nie raczył wystawić, że wstęp wzbroniony. (bo i niby czemu miałby być do lasu? ;)) Ponieważ nie chciałem się kłócić skierowałem się na BTR. Tu mogłem sobie poszaleć do woli :DBTR na wiosnę :)© Goofy601
UFO? ;)© Goofy601
Krążyłem sobie to tu to tam. Zawitałem w okolice starej strzelnicy, o tej porze roku chyba najbardziej przystępnej do zwiedzania.
Stara strzelnica© Goofy601
Rów strzelniczy w lesie.© Goofy601
Dalej wzdłuż linie wąskotorówki oglądając zniszczoną infrastrukturę.
Mijanka wąskotorówki.© Goofy601
Bar "Stacyjka" czas świetności ma już chyba za sobą. Chociaż bywalcy dalej w nim przesiadują ;)© Goofy601
U wjazdu do Segietu odpoczynek na pomysłowo ozdobionej ławce ;)
Pomysłowo :P© Goofy601
W Segiecie również spędziłem trochę czasu odkrywając mniej znane wcześniej ścieżki. Co ciekawe, piękna pogoda wygoniła na dwór niezliczone ilości rowerzystów. Po pewnym czasie nie nadążałem z pozdrawianiem. Szczytem był rowerowy korek jaki utworzył się na jednej ze ścieżek gdy z obu stron jechały kolumny rowerzystów i nie dało się wyprzedzać :P Eh, wiosna :P
W Segiecie.© Goofy601
Segiet wiosną.© Goofy601
Prawdziwie widać już wiosnę :)© Goofy601
Mniej uczęszczane ścieżki :)© Goofy601
Nieco zmęczony udałem się na Dolomity. Gdy moim oczom ukazał się taki obrazek doszedłem do wniosku że najwyższy czas coś zjeść bo z głodu mam zwidy :P
Najwyższy czas na odpoczynek... :P© Goofy601
Za idealne miejsce do konsumpcji uznałem ławeczki na hałdzie RedRock. Nie myliłem się :) Trochę wiało, ale widok na okolicę rekompensował wszelkie niewygody :)
Relaks na szczycie :)© Goofy601
Trochę przykry jest fakt, że to miejsce jest coraz bardziej zdewastowane. Tablicy informacyjnej już dawno niema a między ławeczkami jest więcej tłuczonego szkła niż kamieni ;/. Niemniej jest to dalej kultowy Red Rock - wymarzone miejsce do uprawiania sportów ekstremalnych :)
Red Rock.© Goofy601
Taki sobie podjazd :P© Goofy601
Zjeżdżanie synchroniczne ;)© Goofy601
I znów do góry ;)© Goofy601
Powrót do domu przez Segiet raz jeszcze i przez Stolarzowice.
Na zakończenie scenka na, widok której z miejsca mi kory wybiło...
Bez komentarza... :/© Goofy601
Czy rzeczywiście najlepszym miejscem na niedzielne spacery całymi rodzinami z wózkami, psami i czym tam jeszcze jest ścieżka rowerowa?!! Czy dwa chodniki po obu stronach drogi to na prawdę za mało ?!! Na prawdę nie wiem co ludzie mają w głowach. Po autostradzie jakoś nie chodzą spacerować ;)
Rokitnica-Helenka-Stolarzowice-las-Stroszek-Segiet-Repty-las-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica
Kategoria 25 - 50km