Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
21.20 km
19.50 km teren
03:30 h
6.06 km/h:
Maks. pr.:19.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Wielka Racza czyli szczyt Polsko-Słowacki :)
Poniedziałek, 13 sierpnia 2012 · dodano: 28.12.2012 | Komentarze 1
Końcówka dłuższego urlopu. Słoneczny poniedziałek. Wybraliśmy się więc z Elą pokręcić się trochę po górach. Do Rycerki Kolonii podjechaliśmy samochodem by następnie, już w bardziej honorowy sposób rozpocząć wspinaczkę na Przegibek. Bardzo pomocny okazał się odkryty podczas ostatniej wyprawy na Rycerzową szlak rowerowy. Wysokość 1000m.n.p.m zdobyliśmy zatem bezboleśnie, ciesząc się szeroką i niezbyt nachyloną ścieżką.Rowerowym szlakiem na Przegibek.© Goofy601
Kwiat w... butonierce? :P© Goofy601
W schronisku pierwszy planowany postój. Kawka, zasłużony batonik i obmyślanie strategii na dzisiejszy dzień. Wszystkiemu przyglądał się uważnie puchaty mieszkaniec schroniska.
Tubylec ;)© Goofy601
Wysłuchał, poczęstował się mlekiem do kawy i wrócił do swoich zajęć :P
Smacznego ;)© Goofy601
My tymczasem postanowiliśmy przetestować czerwony szlak na Wielką Raczę. Oby nie okazał się tak beznadziejny jak niebieski na Rycerzową ;) Uzbrojeni w nowe siły rozpoczynamy wspinaczkę na Jaworzynę (1173m).
No to podjeżdżamy ;)© Goofy601
Zgodnie z mapą szlak nie jest zbyt stromy. Jest trochę ostrych podejść, ale da się jechać, a wspinaczkę rekompensują przyjemne zjazdy i... piękne widoki :)
Widok z Jaworzyny na słowacką stronę.© Goofy601
Od zjazdu z Jaworzyny szlak nieco się wypłaszcza i biegnie grzbietami raz w górę raz w dół. Zmienia się tez jego szerokość. Manewrowanie wąskim singlem między korzeniami i niskimi świerkami wymaga nieco wprawy, ale daje też sporo radości :)
Singielek.© Goofy601
Chwilę później znów wjeżdżamy w las przecinając wyschnięty już prawie strumyk.
W potoczku :)© Goofy601
Okolice rezerwatu Śrubita.© Goofy601
Droga wije się trawersując zbocze Bugaja i Wielkiej Czerwenkowej. Jest trochę kamieni i parę błotnistych kałuż, ale o to dla nas - przecież mamy rowery :P Chwilę później już wcinamy kanapki delektując się widokami na Hali Śrubita.
Hala Śrubita© Goofy601
Widać już cel naszej dzisiejszej wyprawy. Straciliśmy już trochę wysokości, więc musimy na nowo wspiąć się na Przełęcz pod Orłem (1060m) i Halę na Małej Raczy. Stąd mamy wspaniały widok na słowackie Beskidy a nawet na Małą Fatrę :)
Hala na Małej Raczy .© Goofy601
Jeszcze tylko kilka obrotów korbą pod górkę i już jesteśmy u celu - Schronisko :)
Tablica© Goofy601
Tu czeka na nas zasłużony obiad i odpoczynek :) Właściwie trudno orzec czy Wielka Racza jest szczytem polskim czy słowackim. Leży dokładnie na granicy, choć według mapy 2/3 masywu jest po stronie słowackiej. Schronisko jest polskie, natomiast reszta obiektów na szczycie już nie. Na szczęście oba kraje należą do UE, więc rozważania co jest czyje mają charakter jedynie teoretyczny ;) A możliwość swobodnego maszerowania granicznymi szlakami bez kontroli i paszportów mnie osobiście bardzo odpowiada :)
Po zregenerowaniu sił pora rozejrzeć się po szczycie. Nie było nas tu cztery lata, więc trochę się pozmieniało. Nowością jest na pewno trójjęzyczny krzyż oraz nowe schodki na platformę widokową.
Krzyż na Wielkiej Raczy, idziemy zobaczyć ;)© Goofy601
Nie zmieniło się natomiast jedno - wieje :P Ostatnio też chciało nas stąd wydmuchać. Mimo wszystko twardo trwamy czas jakiś na platformie widokowej podziwiając również niezmiennie piękne krajobrazy.
Widok ze szczytu Wielkiej Raczy.© Goofy601
Odgadnięcie na co się właśnie patrzy ułatwia (prawie)wandaloodporna metalowa tabliczka.
Sprawdź na co patrzysz :)© Goofy601
Ok, nie wytrzymamy dłużej na tym wietrzysku. Jeszcze tylko pamiątkowa fotka przy schronisku i możemy myśleć o zjeździe w dół.
Pamiątkowa fota być musi :P© Goofy601
Ogólnie rzecz biorąc to czerwony szlak z Przegibka na Raczę można uznać za bardzo przyjemny i odpowiedni dla takich jak my niewyczynowych rowerzystów. Najlepiej przemawia za tym fakt, że przejechałem tą trasę bez problemów w obuwiu a la uciekinier z sanatorium w Ciechocinku... :P
Zaawansowane obuwie do turystyki MTB/Enduro :P© Goofy601
Za najodpowiedniejszą drogę w dół uznaliśmy żółty szlak do Rycerki. I słusznie, bo już zrobiło się trochę późno. Szlak szybki, szeroki i bardzo przyjemny dla oka. No może trochę kamienisty, ale i to nie za bardzo :)
To jak? Jedziemy? :)© Goofy601
Widok na Bendoszkę Wlk.© Goofy601
Na żółtym szlaku - w dół ku Rycerce.© Goofy601
Jak to bywa w górach - podjeżdżasz długo zjeżdżasz krótko. W 15 min byliśmy na dole. Stąd jeszcze kilka machnięć korbą i na parking. Nawet nie chciało mi się siodełka podnosić :P
Ubłocone rowery do auta i w drogę do domu. Bardzo udana wycieczka. Trasa pewnie znana górskim "wyjadaczom", nas amatorów bardzo przyjemnie zaskoczyła :) Nie wiem jak Ela, ale ja wpisuję to miejsce z adnotacją TTW (Trzeba Tu Wrócić :))
Rycerka Kolonia-Przełęcz Przegibek (1000 m.n.p.m.)-Kikula (1119m.n.p.m.)-Jaworzyna (1173m.n.p.m.)-Abramów (1084m.n.p.m.)-Hala Śrubita-Przełęcz Śrubita-Przełęcz pod Orłem-Hala na Małej Raczy-Wielka Racza (1236m.n.p.m.)- Rycerka Kolonia.