Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.



Rowerowanie w liczbach:


Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...

- dystans: 34312.14 km

- w terenie: 2208.10 km

- średnia prędkość: 17.84 km/h

- prędkość maksymalna: 60 km/h

- najdalej: 331 km
więcej

- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej

Więcej o mnie.

Przebiegi roczne:

2018 - wciąż do przodu ;)
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats  bikestats.pl

Dnia 23.06.2015 stuknęło
50 000 odwiedzin :)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Goofy601.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
11.70 km 0.00 km teren
00:55 h 12.76 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-4.0
Podjazdy: m

Koniec Świata... napewno nie bez roweru :P

Piątek, 21 grudnia 2012 · dodano: 22.12.2012 | Komentarze 0

Dwudziesty pierwszy grudnia - dzień w którym Majowie zorientowali się, że zapomnieli kupić nowy kalendarz a w mediach zgodnie okrzyknięty jako koniec Świata ;)
Dla mnie ten dzień również był w pewnym sensie szczególny. Po pierwsze, jako znany przodownik pracy ustanowiłem kolejny rekord wychodząc z roboty po trzynastu przepracowanych godzinach ;) (w czasie przedświątecznym było do podomykania kilka spraw).
Po drugie, słaniając się na nogach dotarłem do domu i pierwszym co mi się zamarzyło po zjedzeniu "obiadu" było... wyjście na rower :P Nawroty cyklozy bywają zdumiewające ;) Chwilę później, punktualnie o 22:00 odblaskowo odziany ruszyłem na małą wieczorną rundkę po okolicy.
Lekki mrozik przyjemnie szczypał w twarz, asfalt kusił brakiem śniegu i suchością. Nic tylko jechać przed siebie. Ruszyłem więc do Stolarzowic. I tu zaczęły się dziać rzeczy dziwne. Na wysokości ronda jak gdyby nigdy nic zaczęło prószyć śniegiem, chwilę później nawet delikatnie zacinać. Nie jakieś tam delikatne płatki ale ostry zmrożony śnieg przypominający kaszkę manną pod ciśnieniem ;) Normalnie koniec Świata :P Ulice zrobiły się białe, samochody zaczęły mieć problemy z utrzymaniem toru jazdy, a ja ucieszony jak dziecko sunąłem powoli przed siebie. Pokręciłem się tak jeszcze trochę po białym puchu (właściwie to "piachu" biorąc pod uwagę konsystencję;) ) i zawróciłem do domu.

Koniec Świata :P © Goofy601


Co ciekawe, za rondem żadnego śniegu nie było. No może z wyjątkiem tego, który spadał właśnie ze mnie ;) Droga sucha, asfalt czarny i jeden ośnieżony jak bałwan rowerzysta :P
Koniec Świata...

Rokitnica-Helenka-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa awiat
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]