Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
0.00 km
0.00 km teren
h
km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
A gdy nie można na rower... ;)
Wtorek, 26 lutego 2013 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 0
Jak wiadomo gdy człowieka bierze przeziębienie najlepszą radą jest czterdziestokilometrowa przejażdżka rowerem po śniegu... Efekt - tydzień L4 :PPo ozdrowieniu okazało się, że teraz Gazela trafi na chorobowe. Złamanie siodła okazało się nieoperacyjne. Na szczęście w miarę szybko upolowałem na allegro nowe. Na sprężynach i w podobnym kształcie, więc nie będzie razić zbytnią nowoczesnością ;)
Prawie jak oryginał... ale wygodniejsze :P© Goofy601
Większym problemem okazał się być luz na korbie, który wymagał zdemontowania suportu. Do tej pory udało mi się tego uniknąć, jednak teraz przyszło mi zmierzyć się z tak kochaną przez wszystkich korbą na klin. W tym przypadku były nawet dwa ;) Oczywiście jak się nie trudno domyślić wszelkie próby wybijania, polewania, podgrzewania, ochładzania, w desperacji nawet rozwiercania klina na nic się zdały i przyszło mi obciąć suport kątówką :/ Teraz już demontaż szedł gładko. Chwilę później moim oczom ukazały się pięknie zasuszone łożyska ;) Trzeba przyznać że nieźle radziły sobie przez ostatnie 300km. Ile zrobiły w tym stanie wcześniej trudno orzec ;)
Susz łożyskowy ;)© Goofy601
Wszystko pięknie ładnie, ale teraz trzeba zdobyć nowy suport. Do tego korby, bo kliny zrosły się z nimi na stałe. Nawet przewiercone na wylot nie dadzą się ruszyć ;) Myślałem, że ocalę chociaż pedały, ale i te ani myślą się odkręcić :/
Trochę czasu zajęło namierzenie tego wszystkiego na allegro, trochę czasu zajęło poczcie dostarczenie przesyłek pod mój adres.
W międzyczasie, żeby nie było że nie spędzam czasu z rowerem, postanowiłem trochę pomajsterkować. Efektem podzielę się z Wami – czytelnikami :)
Temat zadania: „Zamontować szosowe koło do trekingowej ramy.”
Czas: do skutku :P
Podejście pierwsze:
Wkładamy koło, zamykamy zacisk i gotowe. A jednak nie do końca. Koło z retro-szosówki ma bardzo wąską piastę z osią M10 szerokości 136mm. Rama jest współczesna – pod oś 146mm. Aluminiowe widełki ściśnięte po pół centymetra na stronę nie wydają się dobrym pomysłem ;)
Dokładniejsze oględziny piasty ujawniają, że jestem posiadaczem dość ciekawego egzemplarza Shimano FH 1050, czyli jak podają internetowe źródła pierwszej „stopiątki”. Rocznik najprawdopodobniej 1987. Smukły korpus, i sześciorzędowa kaseta. Najmniejszy tryb jest jednocześnie nakrętką .
Piasta Shimano FH 1050© Goofy601
Sześciorzędowa kaseta z nakrętką© Goofy601
Kaseta jest w nienagannym stanie i trochę szkoda by było używać jej do codziennej jazdy. Odkładam ją więc w bezpieczne miejsce. Wymienię oś na dłuższą i bębenek na ośmiorzędowy.
Piasta Shimano FH 1050 - mocowanie bębenka© Goofy601
Podejście drugie:
Idealnym wyjściem będzie kupienie używanej piasty MTB z długą osią i ośmiorzędowym bębenkiem przyzwoitej jakości, a więc przynajmniej Deore. Dwa tygodnie grzebania po Allesklepie i w końcu trafia mi się Sora za 30zł. Grzech nie wziąć ;) Trzy dni później w moje ręce trafia ośmiorzędowy model FH 3300, a więc rocznik 2000-2007.
Piasta Shimano Sora FH 3300© Goofy601
Kulki takie jak w mojej „stopiątce”, podobne uszczelnienie konusów. Przy bliższym poznaniu okazuje się, że piasta jest bardzo dobrze uszczelniona.
Jak na jedną piastę sporo cześci ;)© Goofy601
Bębenki sześcio- i osmiorzędowe jednak się różnią ;)© Goofy601
13 lat róznicy, mocowanie dalej to samo :)© Goofy601
Pasuje jak ulał - "stopiątka" z bębenkiem Sory ;)© Goofy601
Wykorzystam zatem ułożyskowanie z uszczelnieniem, bębenek i oś, w tym wypadku 141mm ( powinno starczyć). Pół godzinki roboty – smaruję, skręcam reguluję. Pasuje! :) Do tego ten elegancki aluminiowy szybkozamykacz :)
Koło do ramy, zacisnąć... nieee, tak nie może być :/
Nie do końca o taki efekt chodziło... :/© Goofy601
Po zmianie krótkiego bębenka na „ósemkę” koło przesunęło się w lewą stronę i zrobił się dwuślad ;)
Podejście trzecie:
Kolejny rajd po sklepach rowerowych w poszukiwaniu ośki 146mm. W ramie jeszcze jest miejsce, więc jakby było trochę szerzej... ;)
Poszukiwania okazują się bezskuteczne – takiej osi luzem nikt nie ma. Zaraz zaraz, przecież ja mam. W zapasowej piaście do Granda :P
Piasta Shimano FH RM60© Goofy601
Piasta FH RM60 Parallax była kupiona jako dawca bębenka. Zapleść jej nigdzie nie mogę bo ma 32 otwory. Ma za to oś 146mm i stylowy chromowany szybkozamykacz – dawca idealny :D
5mm więcej a robi różnicę :P© Goofy601
Dodatkowe 5mm osi zrobiło sporą różnicę. Udało się zamontować podkładkę zdjętą poprzednio z Sory.
Podkładka powinna załatwić sprawę :)© Goofy601
Koło wpięte do ramy wróciło idealnie na środek i co najważniejsze – wreszcie nie ściska widełek, więc teraz jest chyba zgodnie ze sztuką. W każdym razie prezentuje się ładnie :)
Tak miało być :)© Goofy601
Pasuje idealnie :)© Goofy601
Zadanie wykonane :D
Teraz pora wrócić do reperacji Gazeli bo właśnie dotarły ostatnie części... :)