Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
59.50 km
2.90 km teren
03:34 h
16.68 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Do pracy 01/2013 + ZMK + Odjazdowy Bibliotekarz
Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 2
Po wczorajszej próbie trasy wiedziałem już czego mogę się spodziewać. Do pracy dotarłem więc bez komplikacji z w miarę fajnym czasem. Po drodze rzut oka na dworek w Mikulczycach i tu miłe zaskoczenie - odbudowano dach. Jak widać wszystko idzie ku lepszemu. Być może i cały zostanie odbudowany? :)Aż miło popatrzeć - nowy dach na dworku w Mikulczycach :)© Goofy601
Z pracy udało mi się wyjść punktualnie i po wszamaniu czegoś na mieście skierowałem się w stronę Zabrza. Wszak dziś Masa ponownie miała gościć Odjazdowych Bibliotekarzy. Właściwie to Bibliotekarze ugościli Masę, ale to miało się dopiero okazać ;)
Już w pobliżu pl. Wolności widać było pewne zwiastuny dzisiejszego wydarzenia :)
Odjazdowy Bibliotekarz :)© Goofy601
Jeśli chodzi o Zabrzańską Masę to zwykle się spóźniam. Tym razem nadrobiłem wszystkie dotychczasowe spóźnienia i honorowo przyjechałem 40min za wcześnie :P
Było więc trochę czasu by obejrzeć powracające do dawnej świetności centrum :)
Zabrzańskie zabytki wracaja do formy :)© Goofy601
Nie wiadomo, czy to ładna pogoda, czy też pozytywna energia Bibliotekarzy sprawiła, że na miejscu zbiórki pojawiło się znacznie więcej osób niż zwykle. Jak donoszą wyspecjalizowane centra obliczeniowe było nas ok 170 szt. Jakby nie patrzeć rekord :)
Ogłoszenia duszpasterskie i start ZMK© Goofy601
Wkrótce zjawił się również Serafin, by ogłosić dobrą nowinę co też niezwykłego miało nas dzisiaj czekać. A przejazd ten pomijając olbrzymią frekwencję do zwyczajnych nie należał. Były pomarańczowe koszulki oraz oflagowane rowery, niektóre przewożące nietypowych pasażerów :)
Maskotka :)© Goofy601
Bibliotekarskie oznakowanie© Goofy601
Pracy przy fotografowaniu miałem dziś całkiem sporo. W końcu nie tak łatwo przemieścić się z końca na początek tak olbrzymiego peletonu ;) Mam nadzieję że efekt tej ciągłej gonitwy będzie zadowalający i że zdjęcia będą dla uczestników fajną pamiątką :)
Zabrzańska Masa Krytyczna© Goofy601
Rekordowa frekwencja :)© Goofy601
Meta znajdowała się jak rok temu pod biblioteką na pl. Teatralnym, gdzie Bibliotekarze przygotowali sporo atrakcji. Był owocowo-warzywny poczęstunek, książki do przygarnięcia, wykład o tematyce rowerowej, pokaz pierwszej pomocy oraz loteria z nagrodami. Dla spragnionych Herbaciarnia Czajnik przygotowała orzeźwiającą odmianę yerba mate. Tym razem nie smakowała jak napar z petów więc dość szybko się rozeszła ;)
Na mecie orzeźwiająca Yerbata :P© Goofy601
Podobno ma właściwości pobudzające. Dla pewności wypiłem jeszcze dolewkę ;)
Fotopróbka tego co się działo - TUTAJ
Gdy impreza dobiegła końca miałem jeszcze ochotę wybrać się w kierunku Szombierek, lecz brak uchwytu do lampki i telefon z domu zmusiły mnie do zmiany planów. Alternatywa okazała się równie ciekawa, bo w powrocie do domu towarzyszyli mi Daniel i Lena. Załapaliśmy się nawet na koncertowe Medykalia, ale prezentowany rodzaj muzyki to niestety nie moje klimaty ;)
Wróciłem do domu z mocnym postanowieniem wyspania się przed jutrzejszym wyjazdem. Niestety yerba ujawniła swe magiczne właściwości i zasnąć udało mi się dopiero o czwartej. Pewnie dało by radę wcześniej gdybym na chwilę przestał gadać :P
Rokitnica-Mikulczyce-Szałsza-Żerniki-Gliwice-Sośnica-Zabrze Centrum-MASA-Mikulczyce-Rokitnica
Kategoria Masa Krytyczna, 50 - 75km