Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2010
Dystans całkowity: | 467.40 km (w terenie 77.30 km; 16.54%) |
Czas w ruchu: | 26:39 |
Średnia prędkość: | 16.91 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.00 km/h |
Suma podjazdów: | 930 m |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 31.16 km i 1h 54m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
21.30 km
5.80 km teren
01:13 h
17.51 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:19.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Po okolicy
Poniedziałek, 7 czerwca 2010 · dodano: 07.06.2010 | Komentarze 2
Po wczorajszym kręceniu wyszedłem się dziś rozruszać zanim zacznie padać ;) Kategoria 0 - 25km
Dane wyjazdu:
59.00 km
9.80 km teren
03:24 h
17.35 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Trzy pałace, dwa jeziora i drewniany kościół ;)
Niedziela, 6 czerwca 2010 · dodano: 07.06.2010 | Komentarze 5
Z okazji, że zacząłem wreszcie "długi weekend" umyśliłem sobie wybrać się nieco dalej. Wszyscy robią ciekawe, dłuższe wycieczki, to czemu ja miałbym nie spróbować swoich sił ;) Jako pierwszy cel wybrałem Pniowiec. Ni to daleko, ni to blisko, a na miejscu zawsze można wykombinować co dalej. Pogoda wyśmienita, nawet trochę za gorąco, zwłaszcza że wybrałem się w południe. Żeby nie uschnąć po drodze zamontowałem do plecaka dwulitrowy worek na wodę. Bardzo wygodne urządzenie. Pod warunkiem że się wie jak korzystać z ustnika :P Z początku woda miała trochę dziwny smak, ale potem już było ok.Ruszyłem w kierunku Pniowca, przez Ptakowice i Wilkowice. Tu mapa wskazała na pierwszy pałac. Znajduje się on na terenie prywatnym, trochę daleko od bramy. Ale od czego wymyślono zoom w aparacie ;)
Pałac w Wilkowicach© Goofy601
Następne na trasie Miedary. Tu niewielki ale bardzo ładny kościółek z 1911r ( ze sporym parkingiem rowerowym :) ) oraz drugi pałac - barona von Furstenberga z 1889r. Mieści się tam Dom Pomocy Społecznej. Pałac otoczony jest parkiem krajobrazowym o powierzchni ponad 6ha.
Pod kościółkiem w Miedarach© Goofy601
Pałac w Miedarach© Goofy601
Architektura drewniana? ;)© Goofy601
Kilka kilometrów dalej, w pałacu Warkoczów z 1796r w Rybnej znajduje się hotel i restauracja.
Pałac w Rybnej z 1796r.© Goofy601
Stąd już prosta droga przez Strzybnicę do Pniowca. Nad jeziorkiem mały postój na coś do zjedzenia. Kiedyś było tu kąpielisko, teraz bardziej jest tu raj dla wędkarzy ;)
Nad jeziorem w Pniowcu© Goofy601
Odpoczywa się miło, ale ciągnie mnie by jeszcze gdzieś wyskoczyć. Po przestudiowaniu mapy wybór pada na Miasteczko Śląskie. Jadę więc dłuugą leśną drogą, prostą, jakby narysowaną od linijki. W pewnym momencie nawierzchnia przechodzi w dosyć uciążliwy bruk. Są takie momenty gdy żałuje się że nie jeździ się fulem :P
Oj jechało się po tym bruku... ;)© Goofy601
Mały odpoczynek w cieniu pod starym wiaduktem kolejowym.
Pod starym wiaduktem© Goofy601
I już wyjeżdżam w Miasteczku Śląskim. Tu również wiele ciekawego do zobaczenia. Między innymi Zabytkowy drewniany kościół zrębowy z 1666 r. Obok zabytkowa dzwonnica również z tego roku. Kościół jest niestety zamknięty, więc sobie nie pozwiedzałem. Zacząłem już odczuwać zmęczenie, więc resztę zabytków Miasteczka Śląskiego zostawiłem sobie na "innym razem" ;)
Drewniany kościółek z 1666r. w Miasteczku Śląskim© Goofy601
Stary i nowy kościół w Miasteczku Śląskim© Goofy601
W drodze do domu zahaczam jeszcze o Chechło. Jak przystało na tak upalny dzień pełno tu ludzi. Żeby było ciekawiej głównie na rowerach i to wszelkiej maści :) A poza tym w samochodach i pieszo ;) Generalnie tłum taki że nie ma gdzie szpilki wcisnąć. Jakimś cudem znajduję spokojny kawałek trawnika. Czas zjeść to co zostało z zapasów i pora do domku.
Niezaludniony kawałek Chechła :P© Goofy601
Teraz już serio czuję zmęczenie. Dobrze że mam jeszcze wodę w plecaku. Powolutku i z odpoczynkami docieram do Tarnowskich Gór, a potem już główną, najkrótszą drogą do Rokitnicy.
I tak całkiem przypadkiem wyszła najdłuższa trasa tego sezonu ;)
Rokitnica-Helenka-Stolarzowice-Górniki-Ptakowice-Wilkowice-Miedary-Rybna-Strzybnica-Pniowiec-Miasteczko Śląskie-Chechło-Tarnowskie Góry-Repty-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica
Dane wyjazdu:
30.10 km
6.10 km teren
01:37 h
18.62 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:21.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Po pracy rekreacyjnie.
Sobota, 5 czerwca 2010 · dodano: 07.06.2010 | Komentarze 1
Dziś znów od rana piękna pogoda. Do 15 niewiele z niej miałem pożytku, bo w pracy znów urwanie głowy. Tak to już jest gdy wychodzi słońce ;) Za to po obiadku mimo zmęczenia postanowiłem sobie jeszcze trochę pojeździć. Grzechem byłoby zmarnowanie takiego popołudnia. Miało być lajtowo i dla relaksu, a poniosło mnie aż na Czechowice ;) W tym roku jeszcze mnie tam nie było i wypadało sprawdzić czy plaża już czynna.Pierwszy raz w Czechowicach w tym roku© Goofy601
Zgodnie z przypuszczeniami - drugi ciepły dzień, a już sporo osób spacerujących, opalających, pływających ( no może tych najmniej;) ) i grillujących . Posiedziałem chwilkę i ruszyłem z powrotem.
Po drodze minął mnie stylowy retro-tandem :)
Stylowy tandem© Goofy601
Spokojnie dokulałem się do domu, gdzie zastałem obrazek z cyklu:
"Mamo, nie widziałaś gdzieś może myszy od kompa?" :P
Nowatorski sposób zastosowania komputerowego osprzętu ;)© Goofy601
Rokitnica-Grzybowice-Świętoszowice-Ziemięcice-Przezchlebie-Czechowice-Przezchlebie-Ziemięcice-Grzybowice-Rokitnica
Kategoria 25 - 50km
Dane wyjazdu:
16.70 km
0.00 km teren
h
km/h:
Maks. pr.:26.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
XV Gliwicka Masa Krytyczna
Piątek, 4 czerwca 2010 · dodano: 07.06.2010 | Komentarze 0
To już piętnasta masa w Gliwicach :) Z racji długiego weekendu w pracy miałem urwanie głowy. Zdążyłem dojechać do domu, zjeść coś szybko i z Tatą autem na masę. Na kołach bym się nie wyrobił na czas, a przecież chodzi o to by się pojawić, nie ważne czym się dojechało ;) Pogoda bardzo pozytywnie zaskoczyła - pierwszy raz od dawna było ciepło i słonecznie. Długi weekend miał zapewne wpływ na frekwencję ale i tak nie było źle - około 90 osób. Przed startem wszyscy zebrali się wokół Ojca Dyrektora, który miał kilka ogłoszeń.Zebrani wokół Ojca Dyrektora :)© Goofy601
Wszyscy uważnie słuchają :)© Goofy601
Następnie start. Jechało się super. Trasa standardowa, żarty, pogaduszki, nowe znajomości:)
Zielone światło dla Masy :D© Goofy601
Na zakończenie podziękowania i zaproszenie na Bytomską Masę. Tata coś wspominał że zamierza na kołach pojechać, więc zapowiada się ciekawie :)
Kategoria 0 - 25km, Masa Krytyczna
Dane wyjazdu:
25.30 km
1.40 km teren
01:21 h
18.74 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:19.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Sprawdzanie poziomu wód ;)
Środa, 2 czerwca 2010 · dodano: 02.06.2010 | Komentarze 1
Poranne intensywne opady znowu podniosły poziom wody w rzekach. Nie myślałem że dziś wyjdę na rower. Gdy jednak po południu zaczęło się przejaśniać pomyślałem sobie – czemu nie ;) Pojechałem więc przewietrzyć się trochę po pracy i przy okazji sprawdzić stan wody po dzisiejszych ulewach.Już na samym początku zdziwienie – malutki strumyczek płynący koło mojego domu znów zmienił się w całkiem sporą rzekę
A była taka mała rzeczka ;)© Goofy601
Skierowałem się na Zbrosławice. Asfalt zdążył już wyschnąć, tylko gdzieniegdzie trafiały się niespodziewane strumyki. Dla rozpędzonego rowerzysty oznacza to szybki prysznic ;) W Zbrosławicach przyjrzałem się budowie nowego budynku biblioteki.
Budowa nowej biblioteki w Zbrosławicach.© Goofy601
Tuż obok płynie rzeka Drama, zazwyczaj dość płytka. Dziś również przybrała na sile i w niektórych miejscach wylewała się ze swojego koryta.
Drama przelewa bokami....© Goofy601
Jeden deszcz i poziom znów się podniósł© Goofy601
Kilka zdjęć i ruszyłem dalej. Gdy objeżdżałem zbrosławicki dwór wyszło słońce :) Zmoczony deszczem krajobraz nabrał zupełnie innego wyglądu. Od razu przyjemniej się wracało do domu :)
Resztki płotu ;)© Goofy601
I wyszło słoneczko :)© Goofy601
Rokitnica-Wieszowa-Zbrosławice-Ptakowice-Górniki-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica
Kategoria 25 - 50km