Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2014
Dystans całkowity: | 386.00 km (w terenie 14.20 km; 3.68%) |
Czas w ruchu: | 20:37 |
Średnia prędkość: | 18.72 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.00 km/h |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 24.12 km i 1h 17m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
12.10 km
0.00 km teren
00:42 h
17.29 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Do pracy 98/2014
Środa, 12 listopada 2014 · dodano: 20.11.2014 | Komentarze 0
Jak to dobrze, że po długim weekendzie wciąż jest ciepło ;) Do pracy i powrót. Kategoria 0 - 25km
Dane wyjazdu:
25.10 km
0.30 km teren
01:23 h
18.14 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy: m
Rower:DemoTywator
Jesień wśród szczytów i hal :)
Niedziela, 9 listopada 2014 · dodano: 20.11.2014 | Komentarze 8
Długi listopadowy weekend, a właściwie jego końcówka uraczyła nas w tym roku wyjątkowo ładną pogodą. Z przyczyn ode mnie niezależnych nie było mi dane wykorzystać tego czasu w pełni rowerowo, nie mniej jednak, na krótką wycieczkę udało mi się wybrać :) Po dopełnieniu wszystkich niedzielnych obowiązków wydobyłem Demkę z bagażnika i dokonawszy niezbędnych regulacji ruszyłem przed siebie. Trasę zaimprowizowałem, chcąc wchłonąć jak najwięcej wspaniałych górskich widoków. Wszak taki ładny listopad nie trafia się często.Nad Sołą© Goofy601
By nie gnieść się na ciasnej, choć równej drodze przelotowej 69 przeprawiłem się przez Sołę, by już za chwilę mknąć bezstresowo świeżo odremontowanym Traktem Cesarskim.
Odnowiony Trakt Cesarski© Goofy601
Udało mi się upolować kilka modrzewi tuż przed jesiennym "zrzutem" :)
Wymarzona choinka na Święta :P© Goofy601
Następnie skierowałem się do Cięciny. Tutejsza stacja kolejowa najlepsze lata ma już chyba za sobą...
Stacja Cięcina© Goofy601
Wyborczy szał wdarł się wszędzie, ale tu przynajmniej kandydaci starają się wpasować w otaczający krajobraz :P
Na ludowo :)© Goofy601
Ciekawość pchnęła mnie, by sprawdzić co też znajduje się w górnym biegu rzeczki Cięcinki i czy da się jakoś sensownie górami przeprawić do Żabnicy.
Bo na końcu podjazdu coś być musi© Goofy601
Taki podjazd to doskonała okazja by poobserwować co też ludzie mają poupychane po zagrodach ;)
Maluszek jeszcze z włoskimi zderzakami© Goofy601
Im wyżej tym bardziej mokro robiło się na szlaku. Dogodnej drogi do Żabnicy nie znalazłem, natomiast trafiłam na źródło "Żywca Zdroju". I pomyśleć, że w tygodniu regularnie kursują tędy ciężarówki z dostawami tej popularnej mineralki.
Żywiec Zdrój - u źródła ;)© Goofy601
Niedługo później asfaltowa nitka skończyła się ustępując miejsca płytom o znacznym stopniu nachylenia. Niezbyt dobre warunki jak na zabawę szosówką ;)
Hmm, zakładać ten łańcuch czy nie? ;)© Goofy601
Dodatkowo w lesie słychać było coś jakby strzały. Nie wiem na co teraz mamy sezon, ale wolałem nie sprawdzać i zarządziłem strategiczny odwrót. Chroniąc się od podmuchów wiatru (wszak to już listopad), zjechałem z powrotem do Cięciny, gdzie czarnym szlakiem rowerowym odbiłem między podwórkami na Kopiec (475 m.n.p.m.)
Czarnym szlakiem na Kopiec© Goofy601
Tu, spod schronu "Wyrwidąb" rozpościera się przepiękny widok na całą okolicę. Dziś skąpaną w barwach późnej jesieni. Nie na darmo wybrano to miejsce na punkt obserwacyjny :)
Fort "Wyrwidąb"© Goofy601
Beskidzka jesień z Kopca© Goofy601
Rzut oka w kierunku Słowacji© Goofy601
Lekko nadszarpnięty "Wyrwidąb"© Goofy601
Posiedziałem sobie trochę na górze, a gdy zaczęło się ściemniać ruszyłem dalej. Wąską asfaltową wstążką zjechałem aż do Żabnicy, a stamtąd pod fort "Wędrowiec" chyba najbardziej znany z całego punktu oporu "Węgierska Górka". Dawno mnie tu nie było. Sporo się zmieniło. Teren wokół schronu uprzątnięto, postawiono nowe tablice i nowe eksponaty.
Zjazd do Żabnicy© Goofy601
Fort "Wędrowiec"© Goofy601
Jesienny "Wędrowiec"© Goofy601
Po sąsiedzku znajduje się dość duże boisko, którego murawa pielęgnowana jest w bardzo ekologiczny sposób ;)
Proekologiczna konserwacja obiektów sportowych za pomocą systemu "OwcaPlus" ;)© Goofy601
Wśród wesołego pobrzękiwania owczych dzwonków pożegnałem "Wędrowca" i udałem się z powrotem do Ciśca.
Cisiec-Węgierska Górka-Cięcina-Żabnica-Węgierska Górka-Cisiec
.
Kategoria 25 - 50km, Odkrywczo, fortyfikacje
Dane wyjazdu:
25.10 km
0.00 km teren
01:20 h
18.83 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Do pracy 97/2014 + zakupowanie po nocy ;)
Czwartek, 6 listopada 2014 · dodano: 06.11.2014 | Komentarze 0
Wczorajsza impreza w sąsiednim akademiku nie bardzo dała mi się wyspać. Sądząc po wiszącym na czwartym piętrze... krześle, kwiat polskiej inżynierii bawił się przednio ;)Oj była impreza... ;)© Goofy601
Dotarły do mnie pogłoski o załamaniu pogodowym od piątku ( a mogłem się nie wychylać z moimi życzeniami :P ). Popstrykałem więc rano kilka fotek, na wypadek, gdyby były to ostatnie podrygi "złotej polskiej".
Jesienny poranek w Gliwicach© Goofy601
Pięknie zdobiony krzyż przy ul. Daszyńskiego© Goofy601
W tłumaczeniu na nasze© Goofy601
Nie dla wszystkich ten dzień zaczął się najlepiej.
Na "dobry" początek dnia... :/© Goofy601
Dla potłuczonych problem, dla reszty - spory korek. Jak to dobrze mieć rower ;)
Jemioła jesieni się nie lęka ;)© Goofy601
Po pracy mały night biking po sklepach. Nazbierało się trochę do pozałatwiania.
Gliwice-Sośnica-Gliwice
Dane wyjazdu:
11.30 km
0.00 km teren
00:39 h
17.38 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Do pracy 96/2014
Środa, 5 listopada 2014 · dodano: 06.11.2014 | Komentarze 0
Co tu dużo mówić... Jest ciepło i ładnie, ale stanowczo za ciemno jak na dłuższe wycieczki ;) Dziś znów po pracy odprowadzało mnie jaśniejące księżycowe lico. Chyba zaczynamy się zaprzyjaźniać ;)Tradycyjnie czeka na mnie po pracy i odprowadza do domu ;)© Goofy601
Korzystając z okazji zrobiłem kilka nocnych fotek. Jak nie trudno się domyślić, bez statywu większość nie wyszła :P
Plac Krakowski w wydaniu jesienno-nocnym ;)© Goofy601
Niech się pogoda utrzyma przez weekend, proszę... ;)
Kategoria 0 - 25km
Dane wyjazdu:
11.30 km
0.00 km teren
00:35 h
19.37 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:11.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Do pracy 95/2014
Wtorek, 4 listopada 2014 · dodano: 06.11.2014 | Komentarze 0
Kolejny piękny jesienny dzień... w pracy ;) Aż żal wyglądać przez okno. Zostały mi jedynie dojazdy, bo popołudnia w tym tygodniu również zajęte. Zawsze to kilka km delektowania się piękną złotą jesienią. Oby jak najdłużej :)Księżyc w chmurkowej pierzynce, niczym z bajek dla dzieci ;)© Goofy601
Marzy mi się już jakaś dłuższa wycieczka przy takiej pogodzie. Może w tym tygodniu się uda? :)
Kategoria 0 - 25km
Dane wyjazdu:
18.50 km
0.00 km teren
01:02 h
17.90 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:9.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Do pracy 94/2014 + Cmentarz Hutniczy
Poniedziałek, 3 listopada 2014 · dodano: 06.11.2014 | Komentarze 0
Piękny jesienny weekend... za kierownicą samochodu :P Dawno nie widziałem tak sprzyjającej pogody w listopadzie. Niestety, grobing pochłonął mnie w tym roku całkowicie. W sumie i tak pewnie nie odważyłbym się wyjechać gdzieś dalej, bo w te kilka świątecznych dni na drogach panuje istne szaleństwo. Niezbyt bezpiecznie. Ale na mijanych kolarzy zerkałem z nieukrywaną zazdrością :PDziś w ramach zadośćuczynienia podjechałem sobie po pracy na Cmentarz Hutniczy. Ciemno już było, ale świeczkę pod krzyżem zawsze warto zapalić. Niezwykłe miejsce. Z każdym kolejnym rokiem coraz bardziej zadbane. Przyjemnie było spędzić tam kilka chwil w zadumie. Na zwiedzanie wybiorę się gdy będzie jasno. Aparat nie zmieścił się do bagażu ;)