Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w kategorii
0 - 25km
Dystans całkowity: | 8396.44 km (w terenie 480.70 km; 5.73%) |
Czas w ruchu: | 515:10 |
Średnia prędkość: | 16.17 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.00 km/h |
Suma podjazdów: | 8400 m |
Liczba aktywności: | 549 |
Średnio na aktywność: | 15.29 km i 0h 56m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
20.20 km
0.00 km teren
01:10 h
17.31 km/h:
Maks. pr.:28.00 km/h
Temperatura:-4.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Na dobitkę ;)
Czwartek, 9 lutego 2017 · dodano: 11.02.2017 | Komentarze 0
Prawie 11 godzin przed komputerem... na dobitkę przyodziałem się ciepło i ruszyłem na mój "rowerowy spacerniak" ;)O dziwo wróciłem rześki i wypoczęty :P
Kategoria Białe szaleństwo :), 0 - 25km
Dane wyjazdu:
20.00 km
0.00 km teren
01:08 h
17.65 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:-5.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Suche drogi ;)
Środa, 8 lutego 2017 · dodano: 11.02.2017 | Komentarze 0
Spadła mżawka, przymroziło... i na kilka dni wszystko zmieniło się w ślizgawkę :/ Dziś do pracy szedłem... w rakach. Serio.(podziękowania dla Lidla, gdzie kiedyś tam kupiłem "po taniości" :P) Na chodnikach ciężko było ustać. Ale... ulice były suche :P Łącząc proste fakty - rower był przesądzony ;) Kategoria Białe szaleństwo :), 0 - 25km
Dane wyjazdu:
20.30 km
0.00 km teren
01:10 h
17.40 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Wyczekiwana jazda w dzień ;P
Niedziela, 5 lutego 2017 · dodano: 11.02.2017 | Komentarze 0
I co z tego że odwilż i chlapa ;) Kółeczko po okolicy może niezbyt imponujące, ale... przy świetle słonecznym :DGoryl Trojański...? :P© Goofy601
Tak to się można wozić :)© Goofy601
Co jakiś czas nawet widać góry ;)© Goofy601
Duża rzecz :)© Goofy601
Mokro, chłodno, ale rowerowo :D© Goofy601
Kategoria Białe szaleństwo :), 0 - 25km
Dane wyjazdu:
17.50 km
0.00 km teren
01:16 h
13.82 km/h:
Maks. pr.:26.00 km/h
Temperatura:1.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Po pracy.
Czwartek, 2 lutego 2017 · dodano: 11.02.2017 | Komentarze 0
W nocy dopadało świeżego białego puchu. Nim wyszedłem z pracy połowa się stopiła :P Ale i tak miałem dziś wielką ochotę trochę pojeździć. Czemu więc sobie odmawiać? ;)Wieczorową porą© Goofy601
Kategoria 0 - 25km, Białe szaleństwo :)
Dane wyjazdu:
16.50 km
0.00 km teren
01:13 h
13.56 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:1.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Poczta i inne takie ;)
Wtorek, 31 stycznia 2017 · dodano: 31.01.2017 | Komentarze 0
Pod pretekstem wyjścia na pocztę ;) Pogoda wymarzona do jazdy, nie za zimno, lód się prawie całkiem stopił... Nawet smogu jakby mniej ;) Kategoria 0 - 25km, Białe szaleństwo :)
Dane wyjazdu:
13.50 km
0.00 km teren
00:54 h
15.00 km/h:
Maks. pr.:27.00 km/h
Temperatura:0.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Sprawunki "na mieście"
Wtorek, 24 stycznia 2017 · dodano: 29.01.2017 | Komentarze 0
Mimo przeziębienia trzeba było załatwić to i owo. A że w mieście z parkowaniem co najmniej nędznie... :PWarto się trochę przewietrzyć ;)
Kategoria 0 - 25km, Białe szaleństwo :)
Dane wyjazdu:
22.70 km
0.00 km teren
01:18 h
17.46 km/h:
Maks. pr.:27.00 km/h
Temperatura:-8.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Wieczorne tu i tam :)
Czwartek, 19 stycznia 2017 · dodano: 22.01.2017 | Komentarze 0
Termometr wskazał -8'C a ja już wiedziałem, że wieczorem idę na rower ;) Moja Luba bardzo się cieszy gdy wychodzę w taki mróz. Gdy pierwszy raz ujrzała mnie w kominiarce i innych warstwach termoaktywnych stwierdziła, że kogoś jej przypominam. I bynajmniej nie był to jakiś słynny kolarz... a ten tutaj ;) Grunt to pozytywne skojarzenia :P:P:PDziś na ścieżce duże oblodzenie, więc pokręciłem się trochę tam, gdzie drogi suche a ruch mały ;)
Kategoria 0 - 25km, Białe szaleństwo :)
Dane wyjazdu:
12.20 km
0.00 km teren
00:56 h
13.07 km/h:
Maks. pr.:22.00 km/h
Temperatura:-1.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Ślizgawkowa przejażdżka ;)
Wtorek, 17 stycznia 2017 · dodano: 22.01.2017 | Komentarze 0
Słowo się rzekło, pora na pierwszą zimową jazdę w nowym miejscu :) Oczyszczona i nasmarowana po solnej inauguracji Gazela na dzień dobry przywitała mnie... kapciem w tylnej dętce :P W dwa dni uszło prawie wszystko :/A, że byłem już przebrany i nie zamierzałem tak łatwo odpuszczać, dopompowałem szybciutko do 4 bar. Wytrzymało do samego końca wycieczki :)
A trasa nie była łatwa. Mimo, że wiodła jedynie okolicznymi ścieżkami rowerowymi, cała skrzyła się od lodowych łach. Do tego wyślizgane "rowerowe" koleiny... Było wesoło :) Gładkie opony, "szosowe" ciśnienie w kołach, a mimo to udało się bezpiecznie przejechać pierwsze w tym roku rekreacyjno - treningowe kółeczko. Liczę, że będzie ich więcej :)
Kategoria Białe szaleństwo :), 0 - 25km
Dane wyjazdu:
13.30 km
0.00 km teren
01:01 h
13.08 km/h:
Maks. pr.:24.00 km/h
Temperatura:-10.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Mroźna rekreacja ;)
Poniedziałek, 9 stycznia 2017 · dodano: 09.01.2017 | Komentarze 0
Gdy już ogarnąłem się z codziennymi sprawami, rzut oka na termometr... -10'C. To już chyba poniżej szkodliwego działania soli? Drogi będą suche? A co tam, idę na rower ;)Po 20:00 zatem na ulicach już praktycznie pusto. Zatoczyłem więc krótką pętlę po "wymarłym" mieście. Zabawa przednia. Tylko po powrocie okazało się że śmierdzę jakby mnie z ogniska wyciągnęli... smog - samo zdrowie :/ Ale co pojeździłem to moje ;)
Kategoria Białe szaleństwo :), 0 - 25km
Dane wyjazdu:
21.50 km
2.30 km teren
01:25 h
15.18 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:-15.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Mroźne dobrego początki :)
Sobota, 7 stycznia 2017 · dodano: 07.01.2017 | Komentarze 4
Sezon 2017 rozpoczęty "na Morsa" :PSobota, dzień wolny, leżę sobie w ciepłym łóżeczku, nic nie muszę, nigdzie mi nie spieszno... Ela od niechcenia rzuca że na dworze -17'C. Widzę wpadające przez okno promienie słońca. Pierwsza myśl - idę na rower!!! :P
Teoretycznie sól przy tych temperaturach już nie działa, więc chyba nie narażę Granda na solankową kąpiel. Szybko wskakuję w ubiór, który w szalonym widzie uznałem za odpowiedni na tę okoliczność. Herbatka do termosu... i już po chwili wyprowadzam rower przed blok na pierwszą w tym roku przejażdżkę... Taaak :) Dobór odzienia okazał się idealny :)
Przyczepność również zadziwiająco dobra. Unikam solnych plam na drodze. Śnieg przyjemnie skrzypi :) Mocno zmrożony, jedzie się jak po piasku i tak samo hamuje. Już wiem, że będzie miło :)
Słoneczne sobotnie przedpołudnie ;)© Goofy601
Drogi z zimna prawie całkiem wyschły. Łatwiej będzie uniknąć solnej kąpieli ;) Kilka minut po mieście i ruszam przetestować "trasę standardową". Zimą to jednak zupełnie inna bajka...
Mrożonki :P© Goofy601
Zaskakująco mało rowerzystów... :P Cieszę natomiast uszy radosnymi okrzykami przechodniów. " Ja pierd...! Na rowerze?!... " Ogólnie rzucają jakieś podejrzliwe spojrzenia... Może rzeczywiście wyglądam nieco ekscentrycznie :P
Hmm, mróz się mnie nie ima ;)© Goofy601
A droga wiedzie mnie dalej w przód. Im dalej tym ciekawiej. Czasem sucho, gdzieniegdzie trochę lodu...
Sucho, jasno, pięknie :)© Goofy601
Ot taka sobie góreczka ;)© Goofy601
Do górek już się zdążyłem przyzwyczaić. Widoki dziś zupełnie inne niż zazwyczaj :)
Te pagórki mają swój urok :)© Goofy601
(By cieszyć oczy zimową panoramką na szczycie górki należy uprzednio oskrobać okulary, które zamarzły na podjeździe ;) )
Już prawie na szczycie :)© Goofy601
Wkrótce mogę już wygodnie zasiąść w kucki pod tują i osłonięty od wiatru , popijając aromatycznego earl grey-a, delektować się widokiem skąpanego we mgle miasta. Taki dzień doprawdy nie zdarza się często. I pewnie plułbym sobie w brodę gdybym chociaż nie spróbował spożytkować go rowerowo ;)
Spojrzenie z góry na Bielsko© Goofy601
Oj, działo się ;)© Goofy601
Wymarzona pogoda na rower :D© Goofy601
Próbowałem nawiązać jakoś kontakt z Elą, wszak krótka w pierwotnych planach wycieczka nieco się przedłużyła. Niestety okazało się, że telefon zwyczajnie wziął i zamarzł ;) Jako że licznik również zaczął przygasać, a w termosie pojawiło się dno, zdecydowałem się na strategiczny odwrót. Najkrótszą drogą w dół - teraz przypominającą raczej dobrze ubity stok :P Ależ była zabawa... :D
Chatka na wzgórzu© Goofy601
Aż żal wracać na dół :P© Goofy601
Słoneczne promienie podniosły temperaturę do znośnych -12'C, więc w "przyjemnym ciepełku" raźniej mi się wracało przez miasto do domu ;)
Kategoria Białe szaleństwo :), 0 - 25km