Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
30.30 km
0.00 km teren
01:31 h
19.98 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Załatwiając sprawunki na mieście... :)
Czwartek, 9 lipca 2009 · dodano: 09.07.2009 | Komentarze 0
Poczta-dom-Helenka-Stolarzowice-Tarnowskie Góry-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica Kategoria 25 - 50km
Dane wyjazdu:
41.40 km
4.20 km teren
01:55 h
21.60 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Czechowickie kółeczko ;)
Poniedziałek, 6 lipca 2009 · dodano: 06.07.2009 | Komentarze 0
Po kilkudniowej przerwie to kółeczko co ostatnio ;) Kategoria 25 - 50km
Dane wyjazdu:
52.10 km
3.40 km teren
02:12 h
23.68 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:28.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Czechowice :)
Czwartek, 2 lipca 2009 · dodano: 02.07.2009 | Komentarze 1
Dziś spakowałem książki i pojechałem pracować w plenerze, a konkretniej nad jeziorkiem w Czechowicach. Przed wyjazdem przejrzałem "magiczną mapę" z której wynikało, że w Ziemięcicach są ruiny kościoła (gotycko-barokowego). Faktycznie są, nawet z bocianim gniazdem :) Że też o tym wcześniej nie wiedziałem...Rokitnica-Grzybowice-Świętoszowice-Ziemięcice-Przezchlebie-Czechowice-Łabędy-Czechowice-Pyskowice-Zawada-Karchowice-Kamieniec-Zbrosławice-Ptakowice-Górniki-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica
Ruiny kościoła w Ziemięcicach© Goofy601
Nad jeziore w Czechowicach :)© Goofy601
Dane wyjazdu:
100.50 km
3.00 km teren
06:08 h
16.39 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:26.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Kierunek Giszowiec :)
Wtorek, 30 czerwca 2009 · dodano: 30.06.2009 | Komentarze 1
Dziś umyśliło mi się zobaczyć to zabytkowe osiedle. Trasa przygotowana, prowiant spakowany, więc pora ruszać. Start dość późno bo o 10, upał spory, ale deszczu nie zapowiadali więc jechać się da ;) Na początek w Bytomiu małe zaskoczenie, bo zrujnowany budynek z ciekawymi kominami wyglądał dziś nieco inaczej niż zwykle...Tak wyglądał jeszcze na początku czerwca...© Goofy601
... a dziś tak :/© Goofy601
Następnie zjazd przez Rudę Śląską (tak tak, prawie cały czas ostro z górki;) )aż do Halemby, gdzie odbijam w lewo, by zgodnie z planem znaleźć się na żółtym leśnym szlaku. Niestety okazuje się, że szlak został całkiem zalany przez niewielką rzeczkę... :/ Omijam na około po jakiejś hałdzie, przejeżdżam małym spróchniałym mosteczkiem nad Kłodnicą (tu też płynie, choć może nie wygląda tak okazale jak w Gliwicach - jest czystsza :P ) i droga wyrzuca mnie w miejscowości Kłodnica. Po krótkich kombinacjach z mapą i krótkim potyczkom w terenie, skracam sobie drogę niebieskim szlakiem na ulicy Panewnickiej, by już po chwili jechać piękną asfaltówką w kierunku Katowic. W Panewnikach pojawia się coś na kształt ścieżki rowerowej, z czego korzystam zręcznie omijając ustawione gdzieniegdzie słupy ;)
Upał daje się pomału we znaki jak i zmęczenie. Mijam Ligotę, i ulicą Kolejową kieruję się w stronę Giszowca. Przy okazji spostrzeżenie: W tunelu warto jednak zdjąć okulary słoneczne, zwłaszcza jak się nie ma przedniej lampki :P Powoli szukam miejsca na postój. Pierwszy zacieniony kawałek lasu przypada na parkingu przy wjeździe na 3 garby. Tam zjadam kanapki i robię krótką przerwę. Na dłuższą się nie decyduję za sprawą spojrzeń kierowców czekających w kolejce do pracującej tam pani. Pewnie myśleli że chcę się do kolejki wepchnąć :P
Ruszam dalej Jak mam się za chwilę przekonać, Śląsk to bardzo górzysty region. Przede mną trzy całkiem spore wzniesienia. Ruch spory, ale na szczęście po szutrowym poboczu całkiem fajnie się jedzie. Dalej już tylko pod wiadukt i jestem praktycznie na miejscu :)
Górzysty Śląsk czyli droga przez trzy garby ;)© Goofy601
Całkiem przyjemna dzielnica. Zwiedzam, robię zdjęcia, odpoczywam trochę na ławeczce w parku i ruszam w drogę powrotną. Już od trzech garbów zbierało się na burzę, na szczęście poszła w inną stronę strasząc tylko lekkim deszczem:) Przeczekuje pod drzewkiem, jeszcze parę fotek i ruszam do domu. Swoją drogą to ciekawe wrażenie robi takie osiedle zabytkowych domków otoczone praktycznie z każdej strony blokowiskiem... Heh, właściwie to spodziewałem się większych wrażeń, ale ciężko się dziwić skoro podobne zabudowania ( może kilka lat młodsze) mam za oknem :P
Zabytek na tle blokowiska... :P© Goofy601
Typowy domeczek ;)© Goofy601
Pomnik ku czci poległych© Goofy601
Kościół ;)© Goofy601
Do domu skierowałem się już nieco inną trasą, a mianowicie przez Kochłowice, Zaborze (całkiem zalane przez burzę) a dalej już przez centrum, Mikulczyce, nowa dalej nie dokończoną ścieżkę rowerową prosto do domku :)
No i magiczne 100km przekroczone :D Pierwsza setka od trzech lat i mam nadzieję że nie ostatnia:)
Rokitnica-Miechowice-Bytom"Plejada"-Karb-Bobrek-Rudzka Kuźnica-Ruda Południowa-Nowy Bytom-Wirek-Halemba-Stara Kuźnica-Kłodnica-Kochłowice-Wymysłów-Panewniki-Ligota-Giszowiec-Ligota-Panewniki-Wymysłów-Kochłowice-Wirek-Nowy Bytom-Ruda Południowa-Zaborze-Zabrze Centrum-Mikulczyce-Rokitnica
Dane wyjazdu:
40.30 km
4.20 km teren
01:51 h
21.78 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Tak jak wczoraj ;)
Poniedziałek, 29 czerwca 2009 · dodano: 29.06.2009 | Komentarze 0
Trasa jak wczoraj, z lekkimi modyfikacjami uprzyjemniającymi jazdę - pominięcie głównych dróg ;)Rano zmajstrowałem sobie profesjonalny stojak na rower (z kawałka deski i płyty wiórowej) i wziąłem się za regulację przedniej przerzutki. Wydaje mi się że powodem awarii było popękanie części drucików w lince. Na razie podciągnąłem i wyregulowałem, a nową linkę kupię przy okazji ;)Póki co chodzi całkiem przyjemnie.
Kategoria 25 - 50km
Dane wyjazdu:
41.30 km
3.70 km teren
01:56 h
21.36 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:26.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Czechowice i dalej :)
Niedziela, 28 czerwca 2009 · dodano: 28.06.2009 | Komentarze 0
Dziś z okazji że zrobiło się cieplej wybrałem się nad jeziorko w Czechowicach by sprawdzić czy sezon plażowy rozpoczęty ;) A potem poniosło mnie trochę dalej na około...Pogoda dość upalna, a podczas powrotu zaczęło zbierać się na burzę.Rokitnica-Grzybowice-Świętoszowice-Ziemięcice-Przezchlebie-Czechowice-Pyskowice-Karchowice-Kamieniec-Zbrosławice-Ptakowice-Górniki-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica
Kategoria 25 - 50km
Dane wyjazdu:
26.50 km
1.00 km teren
01:11 h
22.39 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Porannie
Piątek, 26 czerwca 2009 · dodano: 26.06.2009 | Komentarze 0
Rokitnica-Grzybowice-Świętoszowice-Kamieniec-Zbrosławice-Ptakowice-Górniki-Stolarzowice-Helenka-Roitnica Kategoria 25 - 50km
Dane wyjazdu:
14.10 km
1.00 km teren
00:41 h
20.63 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:21.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Test po myciu.
Czwartek, 25 czerwca 2009 · dodano: 25.06.2009 | Komentarze 0
Po ostatnich kąpielach błotnych przyszedł czas gdy rowerkowi należy się mycie ;) Zabrałem się o tego rano, umyłem, wysuszyłem, wyczyściłem napęd, przesmarowałem i... była burza :P Dopiero wieczorem gdy już trochę przeschło mogłem sobie pozwolić na jazdę testową. Po wydłubaniu piachu i zeschłego smaru z łańcucha i wszystkich zębatek jeździ się zdecydowanie lepiej. Jednak już na pierwszych metrach coś mi zgrzytnęło w przedniej przerzutce, i teraz trzeba to będzie podregulować bo nie wskakuje jak powinna...tradycyjnie - Rokitnica-Wieszowa-Górniki-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica
Kategoria 0 - 25km
Dane wyjazdu:
33.60 km
6.10 km teren
02:01 h
16.66 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Międzydeszcz :P
Wtorek, 23 czerwca 2009 · dodano: 23.06.2009 | Komentarze 1
Jak w tytule ;) Skorzystałem z okazji że chwilowo nie padało i poszedłem pojeździć. A że mnie promotor trochę podenerwował to miałem większą motywację :P Tak więc na początek postanowiłem przetestować opisywana już na BS nową ścieżkę rowerową między Mikulczycami a Rokitnicą. Jak ją w końcu zrobią to będzie się super śmigać :) Z Mikulczyc skierowałem się w stronę kąpieliska na Maciejowie. Jadąc dalej,całkiem przypadkiem odkryłem że zaraz przy drodze znajduje się jeden z zabytków techniki - Szyb Maciej, kolejny na listę obiektów do pozwiedzania ;) Porobiłem fotki i pojechałem dalej, gdzie droga poprowadziła mnie do Szałszy. Jak się okazuje jest tam drewniany kościółek oraz zabytkowy pałac. Ha, i to wszystko znalazłem nie zabrawszy ze sobą "magicznej mapy" , aż jestem z siebie dumny;) Choć z drugiej strony jeździć przez 5 lat koło tego autobusem i o tym nie wiedzieć to aż wstyd :P także 1-1 ;)Ponieważ pogoda zaczęła się już trochę załamywać, czas był najwyższy wracać. Pojechałem zamkniętą drogą na Ziemięcice. Pełen komfort, żadnych samochodów, i prosta droga przez pola :) Coś mnie podkusiło by wracać przez Grzybowice. Po ostatnich deszczach to jak jazda przez poligon... Po utopieniu tylnego koła w gliniastej kałuży łańcuch zaczął radośnie chrobotać, także czeka mnie gruntowne czyszczenie rowerka. Ale przynajmniej żaden deszcz mnie nie złapał ;)
P.S średnia niewielka bo nie chciałem się cały ubłocić :P
Rokitnica-Mikulczyce-M1-Maciejów-Sośnica-Żerniki-Szałsza-Świętoszowice-Grzybowice-Rokitnica
Szyb "Maciej" na szlaku zabytków techniki nr 17© Goofy601
Drewniany kościółek w Szałszy© Goofy601
Dane wyjazdu:
88.20 km
11.00 km teren
04:22 h
20.20 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Borowiany
Sobota, 20 czerwca 2009 · dodano: 20.06.2009 | Komentarze 0
Dziś umyśliłem, że skoro pogoda dopisała, warunki do jazdy wręcz komfortowe, to przydało by się jakąś dłuższą trasę pojechać. Postanowiłem, że zobaczę sobie Borowiany, a konkretnie ośrodek, w którym ma się odbyć trabantowy zlot:) Znowu w ruch poszła mapa turystyczna. Okazało się że po drodze jest kilka zabytków do pooglądania i kilka szlaków do sprawdzenia ;) Wyjechałem spokojnie, znaną trasą by w Kamieńcu zamiast na Zbrosławice skręcić w lewo. W Karchowicach postanowiłem zjechać na ścieżkę rowerową (tak żeby było ciekawiej ;) ) Początkowo ścieżka przebiegała równo z niebieskim szlakiem pieszym, i na tym etapie oznakowanie było super. Niestety w momencie gdy skończył się szlak oznakowanie ścieżki pozostawiały wiele do życzenia...Tak więc w końcu musiało to nastąpić i zgubiłem gdzieś tę ścieżkę;) Po dłuższej jeździe ładną szutrową drogą dotarłem w końcu do jakiegoś asfaltu. Ba, był tam nawet przystanek autobusowy, dzięki któremu na mapie sprawdziłem w końcu gdzie jestem :P Dalej jechałem już tylko "normalnymi" drogami ;) W Borowianach ośrodka w prawdzie nie znalazłem, ale za to zrobiłem sobie postój na dworcu kolejowym, który wyglądał na opuszczony. Potem pokręciłem się trochę po okolicy i wróciłem do domu już nieco inną trasa i bardziej głównymi drogami, ale też nie bez atrakcji, gdyż co chwile trafiałem na ruch wahadłowy ;PPóki co najdłuższa trasa w tym roku :)
Rokitnica-Grzybowice-Świętoszowice-Kamieniec-Karchowice-Jaśkowice-Łubie-Kopienice-Jasiona-Wojska-Wielowieś-Czarków-Borowiany-Potępa-Koty-Tworóg-Brynek-Boruszowice-Strzybnica-Tarnowskie Góry-Repty-Ptakowice-Stolarzowice-Helenka-Rokitnica
Pamiętna "ścieżka rowerowa"...© Goofy601
Przystanek w szczerym polu-punkt nawigacyjny :P© Goofy601
Bociek się nastroszył :P© Goofy601
Nareszcie u celu ;)© Goofy601
Kategoria Odkrywczo, 75 - 100km