Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
30.80 km
0.00 km teren
01:32 h
20.09 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy: m
Rower:Grand Adventure-S
Wieczór niespodziewanych spotkań i sesja z Jadwigą ;)
Czwartek, 19 kwietnia 2012 · dodano: 20.04.2012 | Komentarze 1
Z zamiarem dotlenienia się, dziś znowu wyszedłem na rower w okolicach zmierzchu ;) Moc w nogach koniecznie chciałem dziś zamienić na kilometry. Żadnych zdjęć, tylko jazda :)Nawet nie przypuszczałem, że będzie to wieczór obfitujący w niespodziewane spotkania. Nie ujechałem nawet kilometr od domu gdy dogonił mnie Serafin... na piechotę ;) Jak się okazało razem z Jankiem i znajomymi pojawili się nie rowerowo w okolicy. Tak się złożyło, że na miejsce posiedzenia wybrali miejscówkę zajmowaną zazwyczaj przez nieprzewidywalną młodzież konsumującą alkohol w ilościach nadmiernych. Stąd też zapewne mój brak reakcji na dobiegające z ciemności wołania ;)
Chwila rozmowy z Serafinem i ruszam w dalszą drogę. W końcu wyszedłem pojeździć. Kieruję się w stronę OMG, gdzie spotykam... Jadwigę w wieczorowej kreacji. Już ostatnio będąc tu w podobnych godzinach obiecałem, że jeśli pogoda dopisze spróbuję zrobić kilka fotek. Przypadkowo miałem przy sobie aparat :P
Koksownia Jadwiga by night :)© Goofy601
Statyw byłby już nadmiarem szczęścia więc musiałem improwizować. Miejscówka, rower, bagażnik i statyw gotowy. Całe szczęście kierowcy na widok kucającego na jezdni rowerzysty okazali wyrozumiałość ;) A może to za sprawą kamizelki?:P
Para buch... Koksownia Jadwiga.© Goofy601
Zdjęć powstało sporo, w różnych ustawieniach, z różnym czasem naświetlania, ale zamieszczam tylko kilka najlepiej oddających klimat "fabryki chmur" po zmroku ;)
Koksownia Jadwiga© Goofy601
Po zajeżdżeniu baterii w aparacie (oj nie lubi długiego naświetlania nie lubi.. ;)) pogapiłem się jeszcze trochę na płomienie wydobywające się z pochodni i ruszyłem w dalszą drogę.
Kawałek dalej minąłem Piernika z Tomkiem, zdążyliśmy sobie tylko "trąbnąć" i każdy pojechał w swoją stronę.
Dalsza moja trasa gdyby ją rozrysować na mapie przypominałaby coś w rodzaju bardzo wąskiej sinusoidy ;)Dojechawszy do Biskupic, odbiłem na Mikulczyce nad DK88, by Tarnopolską i Hagera znów wrócić do centrum ;)Nad polami roztaczał się rak głośny żabi rechot, że nie słyszałem nawet dzwonka. Cóż, wiosna :P
Pod wieżą ciśnień przerwa na soczek. Wracający do domów pracownicy Platana byli oczywistym znakiem, że pora już wracać, bo z wieczoru noc się robi ;) Jeszcze tylko Kopernik, Mikulczyce i koniec na dziś ;)
Rokitnica-OMG-Biskupice-Mikulczyce-Zabrze Centrum-Mikulczyce-Rokitnica
Kategoria 25 - 50km