Info
Ten blog rowerowy prowadzi Goofy601 z miasta Zabrze.Rowerowanie w liczbach:
Na BikeStats jestem od maja 2009. Od tego czasu...
- dystans: 34312.14 km
- w terenie: 2208.10 km
- średnia prędkość: 17.84 km/h
- prędkość maksymalna: 60 km/h
- najdalej: 331 km
więcej
- najwyżej: 1709 m.n.p.m.
Wielki Krywań Fatrzański (SK) więcej
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Dane wyjazdu:
73.20 km
0.00 km teren
04:17 h
17.09 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:0.0
Podjazdy: m
Rower:Śnieżna Gazela :)
Pożegnanie zimy :)
Niedziela, 17 marca 2013 · dodano: 27.03.2013 | Komentarze 1
Na wczorajszym ognisku padła propozycja dalszej wyprawy typu rower + pociąg. Zaniepokojony ilością kilometrów (ok. 70) tym razem podziękowałem. Jak teraz patrzę na licznik to dochodzę do wniosku, że jednak Gazelą też się da ;)Otwarcie sezonu w Tworogu Małym.© Goofy601
Ale po kolei...
Z samego rana wybrałem się w kierunku Gliwic, by dołączyć do peletonu mającego utopić zimę :P Cel jak najbardziej słuszny więc i wyjechałem wcześniej. Pogoda piękna, w sam raz by powitać wiosnę. Gdyby nie ten silny boczno-twarzowy wiatr... ;) Ale co tam, w drodze powrotnej będzie w plecy.
Na gliwickim rynku czekała już spora grupa PTTK-owych rowerzystów. Wśród nich także znajomi.
Zbiórka na gliwickim rynku© Goofy601
Szybkie zdjęcie i kolumna ruszyła żwawym tempem w kierunku Sośnicowic. Mimo zachęcająco przyświecającego słońca jest zimno. Mogło by się wydawać, że niedzielna wycieczka PTTK będzie się odbywać z prędkością rekreacyjną. Tymczasem chyba przyjechali dziś sami "wymiatacze" bo prędkość oscylowała w granicach 20km/h. Jeszcze w Gliwicach peleton podzielił się na dwie grupy. Czyżby wszystkim się tak spieszyło do wiosny? :P
Razem ze Skudem zostaliśmy w grupie "wolniejszej". Czołówkę dogoniliśmy dopiero na postoju w Ostropie. Tak to jest jak się gada zamiast pedałować :P
Przerwa pod kościołem w Ostropie.© Goofy601
Stąd już zwartym szykiem pojechaliśmy w kierunku Tworoga Małego, gdzie odbywała się impreza właściwa.
Gdzie nie spojrzeć rowerzysci :P© Goofy601
Tu Gliwicki Klub Kolarski imienia Władysława Huzy przygotował liczne atrakcje.
Stanowisko organizatora.© Goofy601
Tor przeszkód, konkurencje sprawnościowe, za symboliczne 3zł plakietka, kiełbaska i kupon na loterię. Gwoździem programu był oczywiście konkurs na najlepszą marzannę jak i sam rytuał topienia :)
Rowerowa Marzanna :D© Goofy601
Zimo spływaj !!! ;)© Goofy601
Podobno w tym roku przyjechało mniej osób, ale i tak byłem pod wrażeniem ilości rowerów (w większości dobrze wyposażonych trekkingów). Rowerowi turyści zjechali się tu z całej okolicy. Głodni zostali nakarmieni. W starciu z taką ilością kiełbasek ognisko nie miało większych szans ;)
Wszyscy głodni tylko czemu się nie pali? :P© Goofy601
Najbardziej skorzystał kręcący się w pobliżu kosmaty łakomczuch ;)
Oczekiwanie na dokładkę ;)© Goofy601
Na deser moja ulubiona herbata z dużego gara podana w... prawdziwych szklankach! Kiedy ja ostatni raz piłem ze szklanki...? :)
Miło było, ale do domu jeszcze sporo km. Zebraliśmy się więc ze Skudem i jeszcze jednym kolegą. Męcząc się pod wiatr musieliśmy stanowić ciekawy widok. Peleton składający się z ultra lekkiej karbonowej szosy, pomarańczowego fulla i biało czerwonej Gazeli... :P
Gdyby nie ten wiatr - piękna wiosna :)© Goofy601
Wracając pokręciliśmy się jeszcze trochę po Gliwicach, wstąpiłem pożyczyć przerzutkę do testów (zobaczymy czy zadziała :) ) i skierowałem się na ostatnią lotną premię - 18km do domu ;) Jak nie trudno się domyślić wiatr zmienił kierunek i teraz intensywnie rozwiewał mi grzywkę ;) Na szczęście dzięki dobrym właściwościom aerodynamicznym Gazeli udało się dotrzeć do domu :P
Na koniec pochwalę się jeszcze, że w marzannowej loterii zostałem wylosowany do nagrody. Bardzo ciekawa mapa rozległych okolic Gliwic na pewno znajdzie zastosowanie w tym sezonie :D
Trofeum :)© Goofy601
Rokitnica-Grzybowice-Czekanów-Szałsza-Żerniki-Gliwice-Wójtowa Wieś-Ostropa-Chorynskowice-Sośnicowice-Tworóg Mały-Sośnicowice-Chorynskowice-Ostropa-Wójtowa Wieś-Gliwice-Żerniki-Szałsza-Czekanów-Grzybowice-Rokitnica